Zmiany te zapowiadano od dawna, a wiążą się one z wymogami unijnymi, które zakładają osiągnięcie do 2030 roku przez Polskę zużycia paliw pochodzących z surowców odnawialnych wykorzystywanych w transporcie na poziomie 14 procent.
Oznacza to, że w miejsce popularnej benzyny 95-oktanowej oznaczonej symbolem E5 pojawi się nowa mieszanka z symbolem E10.
Czytaj także: Zmiany na stacjach paliw. Nadciąga duża niespodzianka
Jeszcze w listopadzie na stronach Business Insider mogliśmy przeczytać co na ten temat mówili przedstawiciel Orlenu:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska dołączy do 18 krajów Unii Europejskiej, gdzie sprzedawane jest paliwo E10. Obowiązek oferowania paliwa E10 dotyczy wszystkich sprzedawców paliw działających na terenie Polski, zarówno dużych koncernów, jak i najmniejszych sprzedawców stacji paliw
Co ta zmiana w praktyce oznacza dla kierowców? W tankowanym paliwie zwiększy się zawartość bioetanolu co ma wpłynąć na zmniejszenie emisji szkodliwych spalin samochodowych. W praktyce, nie każdy model starszego auta będzie na to gotowy.
Silniki starszych samochodów mogą zużywać się częściej i ulegać poważnym awariom, bo bioetanol potrzebuje wyższej temperatury do jego pełnego spalania. Ale eksperci uspokajają, że samochody wyprodukowane po 2010 roku nie powinny mieć żadnych problemów z nowym paliwem.
Paliwo E10 zostało już wprowadzone w krajach, w których po drogach wciąż jeżdżą starsze modele pojazdów. W Litwie, Rumunii i Słowacji samochody są w porównywalnych rocznikach, jak w Polsce i żaden z kierowców nie skarży się na potencjalne problemy z silnikiem - przekonuje na łamach Gazety Pomorskiej Marcin Korzeniewski z Autoplac.pl
O tym czy nasz model auta będzie kompatybilny z nowym paliwem pomoże ustalić specjalna wyszukiwarka dla kierowców dostępna na stronach Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.