Samochody elektryczne mają sporo wspólnego ze sprzętami elektronicznymi. Najsłynniejsza w pełni elektryczna marka, Tesla, zmuszona jest czasami robić...update swoich modeli. I nie jest to przyjemne ani dla firmy, ani dla posiadaczy samochodów, którzy muszą w związku z tym odstawiać samochody do serwisu.
Poważne problemy Tesli. Kolejna usterka
Poprzednia usterka Tesli spowodowała, że akcje firmy spadły o niemal 3 procent. Nie wiadomo, jak będzie tym razem.
Ogłoszenie o wycofaniu niektórych modeli opublikowało National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA). Problem ma dotyczyć niektórych pojazdów Modelu 3 z 2023 roku oraz Modelu Y z lat 2020-2023. Firma zaznaczyła, że wdroży aktualizację bezprzewodową, aby rozwiązać usterkę. Jak donoszą przedstawiciele firmy, nie otrzymali żadnych zgłoszeń o wypadkach spowodowanych tą usterką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wycofanie samochodów producent zdecydował się po skargach klientów, które napłynęły pod koniec października. Były to głównie zgłoszenia spoza Stanów Zjednoczonych, gdzie kierowcy zgłaszali, że światła po prostu się nie świecą. Badanie wykazało, że w niektórych przypadkach może się tak dziać ze względu na anomalię, jaka sprawia że samochód wykrywa fałszywe usterki przy wzbudzaniu pojazdu.
Niemal w tym samym czasie do Tesli zaczęły napływać zgłoszenia dotyczące modelu S oraz X z lat 2017-2021. Po aktualizacji elektronicznego układu wspomagania kierownicy pojawiły się błędy, które sprawiały, że wyłączał się on podczas jazdy po nierównej nawierzchni. Wówczas trzeba było wycofać 40 tys. samochodów. Inną, zdecydowanie większą akcją, była ta z maja b.r. W ponad 130 tys. samochodów modeli 3, S, Y i X z lat 2021 i 2022 mogło dochodzić do przegrzewania się procesora przy okazji ładowania akumulatora pojazdu.
Jak podaje NHTSA w 2022 roku Tesla aż 19 razy ogłaszała wycofywanie samochodów z powodu usterek. Objęło to w sumie aż 3,7 mln pojazdów na całym świecie. Tylko w listopadzie pojawiły się aż cztery ogłoszenia o usterkach.