Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera | 
aktualizacja 

To koniec 500 plus? Czas na oszczędzanie

145

Program 500 plus to sztandarowy projekt ekipy rządzącej. Czy w czasach wysokiej inflacji i nadchodzącego kryzysu gospodarczego trzeba będzie z niego zrezygnować? Andrzej Rzońca, były członek Rady Polityki Pieniężnej i były główny ekonomista Platformy Obywatelskiej, nie ma wątpliwości w tej sprawie.

To koniec 500 plus? Czas na oszczędzanie
To koniec programu 500 plus? (Pixabay)

Obietnica wprowadzenia programu 500 plus pozwoliła Prawu i Sprawiedliwości wygrać wybory parlamentarne jesienią 2015 roku. Początkowo 500 zł można było otrzymać na jedno dziecko, po czym świadczenie rozszerzono na każdą pociechę do 18. roku życia.

Dodatkowe środki miały pozytywnie wpłynąć na liczbę dzieci rodzących się w Polsce. Już teraz wiadomo, po kilku latach funkcjonowania 500 plus, że tak się nie stało. Mimo to, ekipa rządząca regularnie powtarza, że nie zamierza rezygnować ze świadczenia. Dla wielu sympatyków PiS jest to bowiem kluczowy program socjalny.

To koniec 500 plus? Czas na oszczędzanie

Obecnie Polska ma jedną z wyższych inflacji w Europie. W czerwcu osiągnęła ona poziom 15,5 proc. i była najwyższa od 25 lat. Wielu ekspertów zapowiada, że w dobie m.in. wojny w Ukrainie czeka nas spowolnienie gospodarcze.

Andrzej Rzońca, były członek Rady Polityki Pieniężnej i były główny ekonomista Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zwrócił uwagę na to, że wysoka inflacja to m.in. efekt późnej reakcji NBP i przegapienia właściwego momentu na podwyższanie stóp procentowych. W opinii Rzońcy NBP stracił przez to wiarygodność.

Wiarygodność jest ważna dla walki z inflacją. Jeżeli jest niska, bank musi działać znacznie silniej, to znaczy wyżej podnosić stopy procentowe. Inflacja w dużej części zależy od tego, co ludzie na jej temat sądzą - powiedział Rzońca w "Wyborczej".

Ekspert skrytykował też działanie obozu rządzącego w czasach pandemii koronawirusa, kiedy to "masowo wydawano pieniądze przez jednostki formalnie nieobjęte regułami". Dlatego ekonomista podkreślił, że rząd w obecnej sytuacji nie powinien wydawać więcej niż zarabia. To z kolei wiąże się z cięciami programów socjalnych.

Skoro więc oszczędności muszą objąć w zasadzie wszystkie kategorie wydatków, to i te największe, a są nimi transfery socjalne, i to nie tylko te, które pojawiły się w ostatnich latach. Wydatki na program "500+" to około 40 mld zł rocznie, na 13. i 14. emeryturę - 20 mld rocznie. Natomiast wszystkie wydatki socjalne, łącznie z emeryturami i rentami, to około 600 mld zł rocznie - wyjaśnił Rzońca.

Czy obóz rządzący zdecyduje się na drastyczne cięcie wydatków? Biorąc pod uwagę, że w roku 2023 czekają nas wybory parlamentarne, trudno to sobie wyobrazić. Jednak Rzońca ostrzega, że "idą ciężkie czasy" i "przyszłe rządy będą musiały wszędzie szukać oszczędności".

Zobacz także: Nowy sondaż dla WP. "Ludzie mówią: nie chcemy tej władzy"
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ambitny plan NASA. Teleskop SPHEREx już zaczął pracę
Ekspert zabrał głos. To koniec ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim?
Emocjonujące starcie. Trenerzy PSG i Liverpoolu zabrali głos
Kiedy przycinać budleję Dawida? Nie przegap terminu
Nie żyje Witold Tomczak. Były poseł, europoseł i lekarz
Wypadek na morzu, aresztowano kapitana. "To oni są winni"
Szefowa dyplomacji UE. Rosja musi wykazać wolę pokoju
Ten zabieg zrób już teraz. Szałwia szybko się zagęści
Włoski historyk Kościoła o nowej fazie pontyfikatu. Co dalej z papieżem
Minęło pięć lat od wybuchu pandemii. Skutki wciąż odczuwalne
Jednego dnia zwolnili 1315 osób. "Polecenie prezydenta. Usuwamy biurokrację"
Ekspert ocenił propozycje KE ws. migrantów. "Trudne do realizacji"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić