Katarzyna Bosacka od lat radzi Polakom, jak kupować mądrze, wybierać pełnowartościowe produkty i nie dawać się nabrać na triki producentów. Zdradza także, co robić w dobie szalejącej drożyzny, by zaoszczędzić podczas codziennych zakupów.
"Papryka droższa niż mięso?"
Tym razem dziennikarka przyjrzała się cenom świeżych warzyw w sklepach i warzywniakach. Ceny papryki i świeżych ogórków biją rekordy. Na dowód, że od cen papryki może zakręcić się w głowach (nawet 60 zł za kilogram), Katarzyna Bosacka pokazała zdjęcia od swoich obserwatorów.
Papryka droższa niż mięso? Za 40, a nawet 60 zł za kilogram? Pani Marta przysłała mi zdjęcia z jednego z warszawskich sklepów: za 1 kg żółtej z Turcji trzeba zapłacić 38,99 zł, za 1 kg czerwonej z Hiszpanii – 32,99 zł, za 1 kg zielonej również z Hiszpanii – 29,99 zł, a papryka Ramiro kosztuje aż 59,96 zł za kg!!! (14.99 zł za 250 g) - informuje Bosacka, publikując zdjęcia cen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszyscy zadają sobie jedno pytanie: dlaczego jest tak drogo? "Po pierwsze inflacja, a po drugie wojna w Ukrainie, która spowodowała ograniczenia w produkcji w krajach europejskich - to wszystko odbija się na cenach warzyw i owoców" - tłumaczy Bosacka.
Na wzrost cen wpływają także inne czynniki, np. warunki pogodowe w krajach południowych, skąd sprowadza się w zimie wiele warzyw. Wiele krajów zmniejszyło produkcję warzyw także przez wzrost kosztów energii.
Podaż decyduje o cenach na rynku warzyw i owoców. Jak spada podaż, to rosną ceny. A niedawno mieliśmy do czynienia z falą chłodu w Hiszpanii, Włoszech czy Maroku, czyli rejonach warzyw ciepłolubnych, gdzie uprawia się paprykę i pomidory - wyjaśnia w rozmowie z portalem money.pl dr Paweł Kraciński ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW).
Wiele importowanych warzyw i owoców jest w tym roku dwukrotnie, a nawet trzykrotnie wyższa, niż rok temu.
Co radzi Katarzyna Bosacka? "Dlatego warto dbać o produkcję krajową, a jak podaje portal Strefa Argo wielu rolników przyznaje, że ogranicza produkcję lub całkiem z niej rezygnuje, bo brakuje rąk do pracy i przeważa strach, że klienci nie kupią" - czytamy we wpisie dziennikarki.
Jaki z tego wniosek? Warto jeść sezonowo. Nasza polska papryka najtańsza jest latem - podkreśla edukatorka.