Oczywiście kwestia opłat funkcjonujących w Kościele jest uzależniona od różnych czynników. Przede wszystkim wiele zależy od samego księdza.
Jeden powie, że chce "co łaska" i nie obrazi się nawet wtedy, gdy to "co łaska" wyniesie 0 zł, natomiast inni dbają o to, by "co łaska" nie schodziło poniżej pewnego poziomu.
Warto też zaznaczyć, że w części polskich parafii opłaty za chrzest, ślub czy pogrzeb wzrosły wraz z inflacją, bo tak jak my musimy ponosić koszty za wzrost cen za gaz, prąd i tak dalej, tak też koszty te ponoszą parafie. Szkopuł w tym, że parafia sobie podniesie "co łaska", ale parafianom nikt wypłaty na pasku nie zwiększy - komentuje eska.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zatem obecnie trzeba dać za chrzest? Onet.pl przytacza historię jednego z mieszkańców Warszawy. Za chrzest pierwszego dziecka nie musiał płacić, ale za drugiego - jak najbardziej tak. Ksiądz policzył 200 zł.
Średnia "cena" chrztu w Polsce to 195 zł. Tak wynika z wyliczeń serwisu colaska.pl. Są parafie, gdzie ksiądz bierze 20 zł, ale są też takie, gdzie trzeba dać aż 500 zł!
Ile wynosi "co łaska" za ślub i pogrzeb?
Średnia krajowa "co łaska" za udzielenie ślubu to 748 złotych. W niektórych parafiach za ten sakrament ksiądz weźmie tylko 50 zł. Inni oczekują 100-200 zł, ale w niektórych parafiach dochodzimy nawet do 1000 zł!
Drogą sprawą są pogrzeby. Średnia wyliczona przez portal colaska.pl wynosi tutaj aż 1120 zł.
Rekordzistą w tym przypadku jest parafia z Białegostoku, gdzie za pogrzeb w Parafii pod wezwaniem Świętego Kazimierza Królewicza możemy zapłacić nawet 6 tys. zł (rok temu było 5 tys. zł). Zresztą – gdyby ująć tę kwestię rankingowo, to w TOP 10 nie znajdziecie nic taniej, niż 3 500 zł - analizuje eska.pl.