Już około 200 gmin w Polsce wprowadziło zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Do zwolenników takiego rozwiązania należą między innymi mieszkańcy krakowskiego Starego Miasta oraz co najmniej kilku innych dzielnic. W tym gronie najaktywniejszymi działaczami są przede wszystkim osoby, które mają domy i mieszkania w sąsiedztwie sklepów z napojami procentowymi.
Nocna sprzedaż alkoholu w Krakowie. Jak zdecydują mieszkańcy?
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", wśród przeciwników wprowadzenia zakazu nocnej sprzedaży alkoholu dominują przedsiębiorcy. Dowodzą, że jeśli mieszkańcy i turyści nie będą w stanie kupić tego typu produktów, handlowcy wpadną w kłopoty, a nawet zaczną bankrutować.
Przeczytaj także: To mogło skończyć się tragicznie. Po alkoholu wszedł pod samochód
To nie koniec ich argumentów. Przekonują oni, że nawet jeśli Kraków wprowadzi tego rodzaju prohibicję, nie rozwiąże to problemów z osobami pod wpływem alkoholu zakłócającymi ciszę nocną. Będą one po prostu zaopatrywać się w "zakazane" trunki np. w sąsiednich gminach. Zawsze przecież znajdzie się jakiś sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Przeczytaj także: Nie tylko alkohol. Tak nieświadomie niszczysz wątrobę
Zwolennicy wprowadzenia zakazu powołują się na policyjne statystyki. Taki argument padł między innymi w trakcie debaty, w której brali udział mieszkańcy Krakowa. Wskazywano, że w miastach, gdzie panuje nocna "prohibicja", zmalała liczba policyjnych interwencji oraz osób trafiających do izb wytrzeźwień.
Przeczytaj także: Skuli go kajdankami. Gdy sprawdzili dane, cała prawda wyszła na jaw
Mieszkańcy Krakowa mogą zagłosować przez internet, czy chcą wprowadzenia zakazu. Innym sposobem oddania głosu jest zatelefonowanie – w godzinach 7:40-15:30 – pod numer: 12 616 55 55. Ankiety znajdują się także w punktach urzędowych w galeriach handlowych, w radach dzielnic, a nawet budynkach urzędów, mieszczących się pod adresami: al. Powstania Warszawskiego 10, ul. Wielicka 28a oraz os. Zgody 2.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.