Na funkcję komendanta głównego Jarosław Szymczyk został powołany w kwietniu 2016 roku. Wcześniej był komendantem wojewódzkim policji w Katowicach, Kielcach i Rzeszowie.
Po wyborach parlamentarnych 2023, po których władzę straci Prawo i Sprawiedliwość, stało się jasne, że Szymczyk prędzej czy później odejdzie ze swojego stanowiska.
Jak ustaliła PAP w Komendzie Głównej, w czwartek obowiązki komendanta głównego policji przestaje pełnić gen. Insp. Jarosław Szymczyk. Pożegna się z podwładnymi podczas uroczystości ze sztandarem polskiej policji w obecności kadry kierowniczej i komendantów wojewódzkich policji, reprezentujących wszystkich policjantów i pracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według źródła o2.pl, w KGP miesięczne uposażenie gen. Szymczyka oscylowało wokół 25-26 tys. zł netto. W tej kwocie zawiera się zarówno uposażenie wynikające z zaszeregowania, jak i dodatki. Podawanie kwoty podstawy, wynikającej z tabeli zaszeregowania, jest informacją niepełną.
Dodatków komendant ma całkiem sporo: dodatek służbowy, dodatek za stopień i dwa dodatki stażowe. Pierwszy, w wysokości 15 proc., wliczany do emerytury za 32 lata w służbie, oraz drugi 32-procentowy, za staż, który jednak nie wlicza się do emerytury.
A jaką emeryturę będzie pobierał Szymczyk? Według naszych obliczeń, będzie to niemal 21,4 tys. zł co miesiąc. To naprawdę godna suma. Tym bardziej że średnia emerytura, wypłacana przez ZUS, wynosiła w Polsce w tym roku ok. 2900 zł netto.
Największy skandal Szymczyka w policji
Warto podkreślić, że policja za rządów Szymczyka budziła wiele kontrowersji, zarzucano np. upolitycznienie formacji.
Przypomnijmy, że pod koniec 2022 roku w budynku Komendy Głównej Policji w Warszawie nastąpiła eksplozja, w gabinecie Jarosława Szymczyka. Został uszkodzony strop, a sam komendant główny policji trafił do szpitala na rutynowe badania.
Potem okazało się, że w jego biurze odpalono jeden z granatników przeciwpancernych, który otrzymał od Ukraińców. Szymczyk przekazał wówczas, że chciał przestawić prezenty. Według jego relacji, do eksplozji doszło w chwili, gdy przestawił pionowo na podłodze jeden z granatników.
Wybuch był potężny. Siła uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit - mówi komendant główny policji.
Warto zaznaczyć, ze dymisja komendanta nie oznacza, że odejdzie on od razu z policji. Generał do stycznia ma pozostać w dyspozycji służbowej. Odejście gwarantuje mu także półroczną odprawę w wysokości ostatniej pensji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.