Jak podaje "Tygodnik Podhalański", w górskich miejscowościach coraz częściej spotyka się sytuacje, gdy cukier staje się towarem "deficytowym". Klienci na tyle często pytają właśnie o ten produkt, że sprzedawcy zaczęli się uciekać do wywieszania specjalnej informacji na drzwiach sklepów.
Przeczytaj także: Absurd! Trwa sprzedaż cukru w sieci. Kosmiczne ceny
"Cukru brak". Cukier stanie się towarem "ekskluzywnym"?
Kartka z informacją o braku cukru pojawia się nie tylko w małych sklepach spożywczych, lecz nawet takich jak Biedronka czy konkurencyjne supermarkety. Nie wiadomo, z czego wynika taka tendencja na Podhalu – być może jest to konsekwencja trwania szczytu sezonu turystycznego, przez który w tym regionie pojawia się coraz więcej osób.
Przeczytaj także: Nagranie z niemieckiego marketu. Polka pokazała cenę cukru
Internauci chętnie dzielą się historiami odnośnie do przypadków, gdy w trakcie wizyty w sklepie nie byli w stanie kupić cukru. Uskarżają się zarówno na brak tego konkretnego produktu, jak i wyrażają obawy, że w konsekwencji takiego stanu rzeczy w najbliższej przyszłości może on znacząco podrożeć.
Przeczytaj także: Lidl podjął decyzję ws. limitów cukru. Klamka zapadła
Braki cukru w sklepach skłaniają również Polaków do podejrzeń, że za taki stan rzeczy należy obwiniać polityków. W internecie nie brakuje komentarzy, że jest niemożliwym, aby tego konkretnego produktu nie było do kupienia, ponieważ w ubiegłym roku rzekomo odnotowano rekordowe zbiory buraka cukrowego.
Pierwsze, to bez cukru można żyć, ja nie kupuję. A dwa jakim cudem nie ma cukru, jak rok temu były rekordowe polny buraka cukrowego?
No teraz będą ceny jak z kosmosu. 5,6 zł za kilo jak nic.
W latach 80. był na kartki i jakoś każdy żył nie słyszałam, że zmarł ktoś z braku cukru.
Bez cukru da się żyć. Jak wykupywali papier toaletowy, to był prawdziwy stres…
Wczoraj w Lidlu bez problemu kupiłam 2 kg cukru! Ludzie wynosili po 10 kg. Cena 4.99 zł – komentowali użytkownicy Facebooka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.