Maj to czas, kiedy najmłodsi chrześcijanie przyjmują pierwszy raz sakrament eucharystii. Pierwsza komunia święta na stałe wpisała się w majowy obraz Polski.
Oprócz uroczystej mszy w kościele, rodzice szykują też swoje domy lub rezerwują miejsca w restauracjach, by wyprawić przyjęcie.
Czytaj także: To nie żart. Tyle Gessler liczy sobie za pół jajka
Pierwsza komunia święta 2023 będzie jedną z droższych w ostatnich latach? Choć czas spędzony wspólnie z rodziną bywa niezastąpiony, przyjęcie komunijne to niemały wydatek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz białej alby dla dziecka, trzeba także zrobić pokaźne zakupy spożywcze lub zapłacić za "talerzyk" restauracji.
Wielu rodziców zastanawia się, ile będzie kosztowała pierwsza komunia święta 2023. Wszystko zależy od miejsca, w którym organizujemy imprezę. Duży wpływ na cenę ma także parafia, w której dziecko przyjmuje nauki. Ceny są jednak zawrotne.
Pierwsza komunia święta 2023. Wysokie ceny
Ile kosztuje alba na pierwszą komunię świętą 2023? Nowa biała szata w sieci kosztuje od 160 nawet do 360 złotych. Używaną można kupić nawet za 40, 50 lub 120 złotych. Wszystko zależy od wymagań parafii i ustaleń rodziców.
Zamówiliśmy ją [albę] u kościelnej krawcowej. (...) Gdy rodziców nie stać na zakup alby, parafia pomaga. Nasz ksiądz ma do wydania alby, przekazane mu przez matki i ojców dzieci, które w poprzednich latach przyjmowały komunię (...) - mówi "Gazecie Pomorskiej" jedna z mam.
Czytaj także: Seniorzy będą wściekli. Ekspert komentuje ruch rządu
Do tego należy doliczyć wydatek na parafię nie tylko za przygotowanie uroczystości, ale również na prezent dla księdza. Dodatkowy wydatek to kamerzysta i fotograf, za których usługi trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.
Rodzice przekazywali po 120 zł. Kwota obejmuje kwiaty dla księży i przystrojenie kościoła oraz pamiątkę dla dziecka.
Cena przyjęcia komunijnego również nie należy do najniższych. Jeśli przygotowujemy obiad w domu, mimo inflacji z pewnością kwota może być nieco niższa niż przy wynajmie lokalu.
W niektórych restauracjach za "talerzyk" trzeba zapłacić nawet 350 zł na osobę. Ceny wahają się w zależności od liczby osób i zamawianych dań. Na Lubelszczyźnie w jednym z lokali cena za osobę waha się od 190 do 210 zł. "Gazeta Pomorska" informuje o 150 do 300 zł. W Warszawie jest to 170 do 350 zł.