Od marca 2022 r. wzrośnie minimalna emerytura. Zamiast dotychczasowych 1250 zł brutto osoby z najniższym świadczeniem otrzymają 1338 zł.
Rekordowa w tym roku będzie również waloryzacja. Świadczenia jej podlegające zwiększą się o 7 proc.
Ponadto wobec szalejącej drożyzny rząd zdecydował się ponownie wypłacić dwa świadczenia. Do seniorów zatem 13. i 14. emerytura trafi także i w tym roku. Co istotne, "trzynastka" również podlega waloryzacji, więc wyniesie tyle, ile minimalna emerytura. Do seniorów trafi ona w kwietniu i każdemu przysługuje w pełnej wysokości.
Nieco inaczej sytuacja ma się z 14. emeryturą. W pełnej wysokości (czyli 1338 zł brutto) otrzymają ją osoby ze świadczeniem do 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty będzie obowiązywać zasada "złotówka za złotówkę", czyli dodatkowe świadczenie będzie obniżane o kwotę nadwyżki. Jeżeli więc ktoś ma emeryturę w wysokości 3000 zł brutto, to jego "czternastka" wyniesie 1238 zł.
Tyle realnie zyskają emeryci
Jak więc te wszystkie kwoty przekładają się realnie na korzyści emerytów? Policzyliśmy, o ile więcej w ciągu 12 miesięcy (od marca 2022 r. do lutego 2023 r.) otrzymają seniorzy ze świadczeniem 1500 zł, 3000 zł oraz 4500 zł.
Senior z najniższym świadczeniem otrzyma w ciągu roku dodatkowe 3936 zł brutto. Z waloryzacji przez 12 miesięcy "przybędzie" mu 1260 zł. Przysługują mu też w pełni i "trzynastka", i "czternastka.
5096 zł brutto w ciągu roku trafi na konto seniora z emeryturą na poziomie 3000 zł. Waloryzacja zapewni mu 2520 zł. "Trzynastka" trafi do niego w pełnej kwocie, a "czternastka" - jak już pisaliśmy - pomniejszona o 100 zł.
Niewiele więcej, bo 5118 zł otrzyma emeryt ze świadczeniem w wysokości 4500 zł brutto. Co prawda na waloryzacji zyska 3 780 zł i otrzyma 13. emeryturę, ale jednak nie trafi do niego 14. emerytura, gdyż przekracza limit tego świadczenia.
Wysoka inflacja, Polski Ład i tarcza
Choć waloryzacja w wysokości 7 proc. nie była widziana od lat, to realnie nadal jest niższa niż inflacja w Polsce. We wtorek GUS podał, że w styczniu ceny rosły średnio o 9,2 proc.
Sporo zamieszania z emeryturami wprowadził też Polski Ład. Choć rząd zapewniał, że na tym programie skorzysta większość seniorów, to realnie wielu z nich w styczniu otrzymało niższe świadczenia. Sytuacja ta na tyle ich rozsierdziła, że środowisko emeryckie rozważało nawet pozew zbiorowy przeciwko państwu.
Częściowym odciążeniem od drożyzny dla niektórych może być tzw. tarcza antyinflacyjna. Wprowadza ona m.in. dodatek osłonowy przeznaczony dla rodzin z niskimi dochodami. Otrzymać można od 400 zł do nawet 1150 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.