Pod koniec 2023 r. liczba ludności Polski wyniosła 37 mln 637 tys., czyli prawie 130 tys. mniej niż rok wcześniej. GUS odnotował także rekordowo niską liczbę urodzeń od czasów powojennych.
Z danych GUS wynika, że liczba ludności zmniejsza się począwszy od 2012 r., z wyjątkiem nieznacznego wzrostu - o niespełna 1 tys. - w 2017 r. W ogólnej liczbie ludności Polski kobiety stanowią prawie 52 proc. Na 100 mężczyzn przypada ich 107.
Według GUS na zmiany w liczbie ludności w ostatnich latach wpływ ma przede wszystkim przyrost naturalny, który pozostaje ujemny począwszy od 2013 r. W 2023 r. liczba urodzeń była niższa od liczby zgonów o prawie 137 tys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A jak to wyglądało w ostatnich 12 miesiącach? Od sierpnia 2023 r. do lipca 2024 r. włącznie - w Polsce urodziło się nieco ponad 259 tys. dzieci.
O tym problemie najlepiej świadczą liczby. W 2023 r. urodziło się około 272 tys. dzieci, rok wcześniej 305 tys., a np. w 2019 roku, przed pandemią koronawirusa - 375 tys.
W okresie 12 miesięcy między sierpniem 2023 a lipcem 2024 r. różnica między liczbą zgonów i urodzeń wyniosła około 148 tys. W porównaniu z poprzednim zestawieniem ta różnica powiększyła się o 11 tys. zgonów.
Katastrofa demograficzna w Polsce
Polska była w ubiegłym roku krajem z największym spadkiem liczby ludności w całej Unii Europejskiej - podał Eurostat. Zgodnie z danymi Eurostatu liczba ludności Polski w 2023 roku spadła o 132,8 tys.
Czytaj także: To imię było hitem PRL-u. Dziś kojarzy się jednoznacznie
Ubytek ludności drugiej z kolei Grecji wyniósł 16,8 tys., a na Węgrzech 15,1 tys. W sumie spadki ludności odnotowano w siedmiu krajach, w tym największy właśnie w Polsce. Wzrosty zaś zaobserwowano w pozostałych 20 krajach.