22-letni mieszkaniec Iławy postanowił w ekspresowym tempie podreperować swój budżet. Mężczyzna obrał na swój cel zdrapki leżące na stojaku przy kasie.
Klient najpierw odwrócił uwagę ekspedientki i poprosił o alkohol. Kiedy kobieta poszła po towar, złodziej zabrał plastikowy stojak ze zdrapkami.
Ostatecznie 29-latek ukradł 591 sztuk. Sklep wycenił swoje straty na 2,5 tys. zł.
Miał jednak pecha. Choć zdrapał wszystkie kupony, żaden z nich nie przyniósł mu wygranej.
Mężczyzna jest już w rękach policji. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Zrobiliśmy test ryb ze smażalni nad morzem. Wynik był dla nas zaskakujący
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl