W polskich sklepach zagoszczą ukraińskie produkty. Specjalne półki ze wschodnim jedzeniem to efekt akcji Ucare. Projekt został zainicjowany przez liderów ukraińskiego rynku spożywczego przy pomocy międzynarodowego projektu FoodTechShelf. Jak to działa? Duży detalista spożywczy będzie mógł wesprzeć ukraińskich producentów, tworząc kanał współpracy z ukraińskimi firmami, czytamy na oficjalnej stronie akcji.
Czytaj także: Black Friday. Na te sztuczki trzeba uważać
Dzięki Ucare ukraińscy producenci będą mogli łatwo dostać się do największych sieci handlowych na całym świecie. To szczególnie ważne dla lokalnego rynku podczas wojny w Ukrainie, która spowodowała zniszczenie wielu ukraińskich przedsiębiorstw. Inicjatywa zakłada wsparcie w logistyce, magazynowaniu towarów, marketingu, pracach operacyjnych czy negocjacjach w sprawie dostaw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Drożyzna w polskich sklepach. Cena masła zwala z nóg
Ukraińskie półki w polskich sklepach. Oto, co będzie można kupić
Popyt na produkty z Ukrainy wzrósł po wybuchu wojny. Co będzie można kupić dzięki akcji Ucare? Na liście są długoterminowe produkty mięsne, przekąski, orzechy, miód, wyroby cukiernicze, produkty rybne, konserwy, artykuły spożywcze, napoje bezalkoholowe. W Polsce świetnie sprawdzą się słodycze zza wschodniej granicy.
Ucare to organizacja charytatywna, ale komercyjny projekt, jak czytamy na oficjalnej stronie. Jakie sklepy dołączyły do akcji? Na świecie "ukraińskie półki" pojawiają się w takich sieciach jak Carrefour, Lidl, Aldi, 7 eleven, Tesco czy Walmart.