Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa wpłynęło w połowie kwietnia do prokuratury w Sandomierzu. Według zarzutów, Dorota K. miała fabrykować i wprowadzać do systemów elektronicznych dane o nieistniejących dzieciach. Przyznane na zapomogi pieniądze miała następnie przelewać na swoje konto.
Defraudacja pieniędzy przez urzędnika
W środę urzędniczka została aresztowana na trzy miesiące. Kobieta przyznała się do zarzutów postawionych przez prokuratora. Dorota K. miała wypłacać sobie pieniądze już od 2012 roku. W ciągu ośmiu lat przywłaszczyła sobie łącznie 1 320 000 złotych. Dopiero teraz jednak sprawa wyszła na jaw.
Zastępczyni kierownika łoniowskiego OPS, Renata Klocek opowiadała TVP Kielce, że w pewnym momencie zauważyła nieprawidłowości w wypłatach świadczeń rodzinnych. Chodziło m.in o zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne, 500+, czy becikowe. Postanowiła poprosić wójta gminy o kontrolę finansów ośrodka.
Jak dowiedzieliśmy się o tej sytuacji, byliśmy wszyscy bardzo mocno zaskoczeni, byliśmy po prostu w szoku. Generalnie ta suma nas przeraziła – opowiadał Radosław Smalera, przewodniczący Rady Gminy Łoniów.
Nie wiadomo jeszcze w jaki sposób Dorocie K. udawało się przez tyle lat ukrywać defraudację na tak dużą kwotę, zwłaszcza w skali gminy Łoniów, która liczby sobie zaledwie 7500 mieszkańców. Prokuratura okręgowa w Sandomierzu zabezpieczyła majątek podejrzanej. 40-letniej kobiecie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: ZUS wydłuży programy pomocowe? Prezes Zakładu o postojowym i płaceniu składek
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.