Szalejące ceny gazu sprawiają, że mieszkańcy Niderlandów szukają alternatywnych metod ogrzewania mieszkań. Wielu wybiera drewno opałowe.
Ze względu na wysoki popyt zapasy tego surowca są na wyczerpaniu. Jak mówi dziennikowi "AD" Ronny van Beek, którego firma sprzedaje drewno opałowe.
- Wcale nas to nie cieszy, bo nasi klienci są rozczarowani - Ronny van Beek, właściciel firmy handlującej drewnem.
Na stronie internetowej Haars Hout klientów wita duży napis: "Możesz zamówić u nas drewno opałowe" z dopiskiem: "Aktualizacja. Obecnie brak na stanie!!! Ogromny popyt ze względu na wzrost ceny gazu".
Rząd pomoże
Aby nieco zamortyzować wysokie ceny gazu konsumentom, holenderski rząd zapowiedział realną pomoc. Chodzi o 3,2 miliarda euro, które mają obniżyć rachunki obywateli. Rządowa pomoc wyniesie ponad 400 euro rocznie na każde gospodarstwo domowe.
- Znacząco obniżymy podatek energetyczny, co znajdzie odzwierciedlenie w miesięcznych rachunkach za energię: będą one niższe - powiedział Dilan Yeşilgöz-Zegerius, sekretarz stanu ds. gospodarczych.
Ceny szaleją w całej Europie
Ceny gazu na europejskich giełdach sięgają obecnie 50 euro za MWh. W ubiegłym roku były wielokrotnie niższe, zawierając się w przedziale 5-15 euro.
- Ciężko wyrokować, jakie będą ceny w drugim półroczu. Mamy jednak wiarygodne dane co do kontraktów terminowych nawet do pierwszego kwartału 2022 roku i spodziewamy się, że wysokie ceny się utrzymają. Dopiero od drugiego kwartału 2022 r. widzimy w kontraktach terminowych pewien spadek cen gazu - powiedział Paweł Majewski, prezes PGNiG.