Patryk Śmiarowski to student Uniwersytetu Warszawskiego. Zaczął od filozofii, ale postanowił równocześnie rozwijać także swoją pasję. Postawił więc na fotografię, która jednocześnie jest jego hobby, jak i sposobem na życie. Uczy się w Akademii Fotografii w Warszawie i niebawem będzie bronił pracę dyplomową.
Nie będzie to jednak zwykła obrona. Fotograf postanowił przygotować pracę dyplomową na temat patodeweloperki. Skupia się na mikrokawalerkach i poszukuje chętnych do udziału w nietuzinkowym projekcie. Na jednej z grup facebookowych poświęconych wynajmowi mieszkań w Warszawie niedawno pojawił się wpis Patryka.
Cześć wszystkim! (...) Jestem studentem fotografii i przygotowuję swoją pracę dyplomową na temat patodeweloperki, a konkretnie mikrokawalerek. Na zdjęciach pozuję razem z lokatorami takowych przybytków i przedstawiamy razem różne absurdalne sytuacje zwracające uwagę oraz podkreślające ciasnotę lub brak funkcjonalności takich przestrzeni.
Zebrał lokatorów mikrokawalerek. Pokazuje polską patodeweloperkę
Łazienka połączona z kuchnią, lodówka w przedpokoju, czy pralka zamiast blatu. Choć pojęcie patodeweloperki jest bardzo szerokie, Patryk Śmiarowski skupia się na mikrokawalerkach. "Poruszam tylko jedną składową problemu patodeweloperki, czyli mikrokawalerki. Inspiracje przyszły w dużej mierze z internetu oraz z doświadczeń znajomych" - mówi w rozmowie z o2.pl.
Czytaj także: Wracamy do PRL. Patodeweloperka z wiszącym łóżkiem
Twórca tłumaczy też, czym dla niego jest patodeweloperka i porusza ważny problem, który dotyka obecnie młodych ludzi. W rozmowie z o2.pl zaznacza, że są to "tendencje rynkowe mające za nic urbanistykę oraz zapisy prawne".
To, co jest najważniejsze, to maksymalizacja zysku, a jakiekolwiek głosy krytyki są zwykle zbywane po prostu nieprawdziwym stwierdzeniem, że to jest tylko odpowiedź na potrzeby młodych ludzi, bo (...) całe dnie i wieczory spędzają na mieście, (...), więc dużo przestrzeni nie potrzebują. Prawda jest taka, że młodych ludzi nie stać i szybko nie będzie stać na własne mieszkanie, a jeśli jakieś pieniądze się uda odłożyć (...) to często wystarczy najwyżej na kawalerkę - tłumaczy nam.
Patryk fotografuje głównie mieszkańców Warszawy i Krakowa. Problem, który pokazuje w projekcie, dotyczy przede wszystkim mieszkańców dużych miast. Na zdjęciach można zobaczyć nowe mieszkania, ale też te, powstałe przed transformacją rynkową. "To, co dla mnie jest najważniejsze to niepokojące tendencje" - mówi Patryk Śmiarowski.
Jedna z bohaterek mieszka w kawalerce na Kasprzaka. Gdy 15 lat temu mieszkanie było sprzedawane, deweloper obiecywał, że od strony ulicy nie będzie już nic budowane. Teraz, za oknem stoi największe blokowisko w Polsce zasłaniające słońce przez większą część doby - dodaje.
Mieszkańcy mikrokawalerek poszukiwani
Student fotografii poszukuje chętnych do udziału w projekcie. Oprócz obrony pracy dyplomowej, która zaplanowana jest na październik, twórca zamierza wystawić zdjęcia w galerii. Na ten moment poszukuje chętnych i gromadzi fotografie.
Zawsze proszę o wcześniejsze wysłanie zdjęć mieszkania, co pozwala mi zaplanować konkretne kadry i kompozycję, ale zawsze chętnie też podejmuję pomysły zaproponowane przez bohaterów zdjęć. Potem na spokojnie już wybieram, które zdjęcia trafią do finalnego projektu - mówi o2.pl.
Patryk szuka chętnych, którzy dadzą się sfotografować. Każdy kto mieszka w ciasnym lub nietuzinkowym mieszkaniu może zgłosić się do projektu. Można zrobić to za pośrednictwem Instagrama lub e-maila: projektpsmiarowski@gmail.com.
Wiktoria Policha, dziennikarka o2
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.