"Wiadomości" TVP 22 października prowadziła Marta Kielczyk. Nikogo zapewne nie zaskoczyło, że wydanie programu nadal było pełne krytyki wobec obecnej opozycji. A to właśnie Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica może uformować nowy rząd w Polsce.
Reforma TVP była jednym z podstawowych postulatów polityków opozycji. Chodzi przede wszystkim o odpolitycznienie mediów publicznych, które teraz zdaniem wielu nie są niczym innym, jak mediami siejącymi propagandę rządową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy wygramy wybory i utworzymy rząd, z mediów publicznych będzie płynęła cała prawda całą dobę, także o tym, co PiS robił w Polsce przez osiem lat, ani grama propagandy. Mamy przygotowaną bardzo precyzyjną procedurę. Po wygraniu wyborów, po utworzeniu rządu nie trzeba będzie zmieniać żadnej ustawy, nie będę musiał czekać na żaden podpis prezydenta Dudy. Z dnia na dzień wy odzyskacie media publiczne. Wszyscy stamtąd wylecą - zarzekał się 28 września Donald Tusk.
Zmiana taktyki?
O ile nikogo nie zaskoczy narracja "Wiadomości", o tyle zaskoczyć mogą głosy, jakie się w programie pojawiły. Chodzi dokładnie o Ireneusza Rasia z Trzeciej Drogi oraz Krzysztofa Bosaka z Konfederacji. Jeszcze przed wyborami nikt z opozycji nie był pokazywany bądź cytowany w "Wiadomościach" w inny sposób, jak tylko przedstawiający go w złym świetle. Tymczasem obaj politycy zabrali głos na temat tego, co może się dziać z hodowlą bydła po przejęciu władzy przez opozycję.
Taka sytuacja nie umknęła uwadze internautów.
Jejku. W "Wiadomościach TVP" wypowiedzi do mikrofonu polityków nie PiS? No patrz pan....
TVPiS się kończy.
- to tylko niektóre z komentarzy, jakie znajdziemy w sieci.
To jednak nie koniec zaskoczeń. Donald Tusk, którego w "Wiadomościach" TVP zawsze biorą na celownik i praktycznie co chwilę o nim wspominają, tym razem... nie wspomniano ani razu przez pierwsze 10 minut wydania. Podczas całego programu nazwisko "Tusk" padło raptem pięć razy.
Czy z przyszłym premierem Donaldem Tuskiem wszystko ok? Już 10 minut "Wiadomości" i ani razu nic nie było o nim - żartował jeden z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.