Jarmarki bożonarodzeniowe stopniowo startują we wszystkich dużych polskich miastach. W miniony weekend otwarcie imprezy nastąpiło m.in. w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu.
Ruszył jarmark we Wrocławiu. Szokujące wideo
Ten ostatni - jarmark w stolicy Dolnego Śląska - znalazł się w pierwszej dziesiątce najpiękniejszych jarmarków bożonarodzeniowych na świecie. W tym roku jest jeszcze większy i potrwa dłużej niż zwykle, bo aż do 7 stycznia.
W sobotę i niedzielę w mediach społecznościowych pojawiło się sporo materiałów z wydarzenia. Jedno nagranie, udostępnione na TikToku, zrobiło szczególne wrażenie na internautach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wideo widać niewyobrażalne wprost tłumy, przedzierające się między kramami. Na wrocławskim rynku pojawiły się setki, jeśli nie tysiące ludzi.
Turyści byli tak ściśnięci, że przystanięcie przy straganie czy zamówienie jedzenia wydawało się niemożliwe, wszyscy po prostu przesuwali się powoli naprzód wraz z ciągnącą ich za sobą falą. Z pewnością w takim tłumie nie każda osoba poczułaby się komfortowo.
Czytaj także: Paragony grozy z jarmarku. 170 zł za trzy szaszłyki
Ceny na wrocławskim jarmarku
A jak w tym roku prezentuje się sytuacja cenowa? Sprawdzili to reporterzy "Faktu". Jak można się spodziewać - tanio nie jest.
Tradycyjne jarmarczne grzańce kosztują teraz 15-17 zł, tyle samo trzeba zapłacić za gorącą czekoladę, przy czym kaucja za kultowy już, ceramiczny kubek w kształcie bucika wynosi 20 zł.
Jeśli chodzi o jedzenie, najdrożej jak zwykle wypadają szaszłyk i golonka, które wyceniono na 49 zł. Pierogi na jarmarku można zjeść za 32-35 zł, duże frytki belgijskie za 19 zł, a hamburgera za 32 zł.