Ofiaromat to niewielkie elektroniczne urządzenie, za pomocą którego można składać ofiary w formie bezgotówkowej. Do końca 2021 roku, w naszym kraju było ich w kościołach ponad 100. Ofiarę można złożyć za pomocą kart Visa, MasterCard czy Google Pay.
Wszystko przebiega błyskawicznie. Darczyńcy mają do wyboru cztery lub sześć kwot szybkiego wyboru. Wskazują jedną i przykładają kartę do terminalu. Od kilku lat ofiaromat jest formą tylko eksperymentu, kościół nie zamierza rezygnować z tradycyjnych form gotówkowych.
Jedne z ofiaromatów zobaczyliśmy w Krakowie, dzięki krótkiemu nagraniu na TikTitoku. "Tu złożysz ofiarę na Bazylikę Miłosierdzia Świętego" - czytamy na ekranie. Do wyboru mamy wpłatę 2 zł, 5, zł, 10 zł, 25 zł, 50 zł, 100 zł lub inną dowolną kwotę.
Zdarzały się osoby, które nie przekazywały datków na Kościół z powodu braku gotówki, a dziś mogą to robić, korzystając z karty płatniczej - mówił dla money.pl ks. Maciej Kucharzyk, proboszcz parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Gdańsku. Pierwszej w Polsce, która zdecydowała się postawić ofiaromat.
"Super pomysł ja mam zawsze problem z drobnymi" - napisał jeden z internautów pod filmem. "Teoretycznie mi pasuje, to ludzie powinni utrzymywać kościół jeżeli go potrzebują, a nie państwo z podatków ludzi, którzy tego nie chcą" - dodał kolejny.
Ofiaromaty melodią przyszłości w kościołach
Jak mówił teolog Jarosław Makowski, płatności bezgotówkowe staną się standardem w Kościele w ciągu kilkunastu lat. Ale póki co, taca pozostaje głównym sposobem wpłacania datków. Chodzi o to, żeby stworzyć wiernym możliwość wyboru i znaleźć alternatywę, idącą z duchem czasu.