W przyszłości emerytury mają być znacznie niższe niż aktualnie. W związku z tym powstały Pracownicze Plany Kapitałowe. Dzięki PPK można zaoszczędzić dodatkowe pieniądze do emerytury.
Do 15 kwietnia uczestnicy programu uzyskają roczną premię za oszczędzanie. Tymczasem PPK na tapet wzięli przedstawiciele Radia ZET. Wątek programu poruszony został w podcaście "Biznes. Między wierszami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważono, że wartość aktywów netto w Pracowniczych Planach Kapitałowych przekroczyła już 25 mld zł. - Co istotne w tej informacji, to profil wpłat. Tylko 51 procent to wpłaty samego uczestnika, pozostałe zgromadzone środki to wpłaty pracodawcy i państwa, a mamy jeszcze przecież wypracowane zyski kapitałowe - oznajmił Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK.
To spółka odpowiedzialna za rozpowszechnianie informacji na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych. Jednego ze sztandarowych projektów poprzedniego rządu.
Przekazał jednocześnie, że pracownik, który odprowadza składki przez ponad 12 miesięcy, bez dokonywania wpłat, zgromadził średnio na swoim rachunku PPK 12607,23 zł. Jedynie 5298,32 zł pochodzi z jego składek własnych.
To w namacalny sposób pokazuje, że warto oszczędzać w PPK - dodał Robert Zapotoczny.
Czym są pracownicze Plany Kapitałowe?
Pracownicze Plany Kapitałowe funkcjonują od 2019 roku. Jest to program prywatnego, długoterminowego oszczędzania, w którym oszczędności budowane są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo.
Sporo kontrowersji wzbudza kwestia autozapisu. Jakiś czas temu w programie Radia ZET "Biznes. Między wierszami" współautor PPK i prezes PFR Portal PPK Robert Zapotoczny usłyszał pytanie o to, dlaczego Polacy "na siłę" są zapisywani do PPK.
Nie tylko my zapisujemy "na siłę". Istota autozapisu, zapisu do tego typu systemowego oszczędzania, funkcjonuje w każdy kraju, w którym działają systemy korzystające z ekonomii behawioralnej. Czyli ekonomię, która zakłada dobrą wolę u ludzi, którzy jednak czasami nie są wystarczająco zdecydowani i zdeterminowani, żeby podjąć działania. Zatem, skoro oszczędzanie i dopłaty do ich emerytur są dobre, to trzeba ich do tego, jak ładnie nazywa to autor tej teorii, szturchnąć - tłumaczył ekspert.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.