Narodowy Bank Polski poinformował, że RPP zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Oznacz to, że stopa referencyjna wciąż wynosić będzie 6,75 proc. w skali roku, stopa lombardowa – 7,25 proc. w ujęciu rocznym, stopa depozytowa – 6,25 proc., stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc., natomiast stopa redyskontowa weksli – 6,80 proc. To spore zaskoczenie dla ekonomistów.
Czytaj także: Padł kolejny rekord. Nowe dane GUS o inflacji w Polsce
RPP zdecydowała. Stopy procentowe na tym samym poziomie
Przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej analitycy twierdzili, że stopy zostaną podniesione w październiku o co najmniej 25 pb. W Polsce bowiem cały czas rośnie inflacja. W październiku wyniosła ona już 17,2 proc., po raz kolejny przekraczając prognozy ekonomistów. Dlatego też eksperci twierdzili, że przy tak wysokiej inflacji, stopy procentowe muszą wzrosnąć.
Prezes NBP dotrzymuje słowa. Mówił, że to koniec cyklu podwyżek
Prezes NBP Adam Glapiński stwierdził w lipcu na nagraniu z sopockiego molo, że jeśli nastąpi jeszcze podwyżka stóp procentowych w 2022 roku, to będzie ona jedna i tylko o 0,25 pp. O tyle właśnie podniesiono stopy procentowe we wrześniu.
Podczas wrześniowego posiedzenia Adam Glapiński ocenił, że w 2023 roku pojawi się najprawdopodobniej możliwość obniżki stóp procentowych. RPP ma zdecydować się na to w momencie, kiedy inflacja zejdzie do poziomu 6-7 proc. w skali rocznej. Adam Glapiński twierdził też, że ekonomiści NBP w sierpniu przewidzieli "w punkt" inflacyjny szczyt.
Obejrzyj także: Glapiński został zaatakowany? "Bezwzględnie, brutalnie"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.