Ceny produktów spożywczych na lotniskach od dawna wzbudzają spore kontrowersje. Bardzo często są one wielokrotnie wyższe w porównaniu do tych samych pozycji, dostępnych w tradycyjnych sklepach.
Czytaj także: Ujęcia z Zakopanego. Smutny widok
W sieci pojawił się właśnie kolejny dowód na to, że lotniskowe ceny już dawno "odleciały". Paweł Warzecha, znany technologiczny youtuber publikujący pod pseudonimem "Mobzilla" opublikował na swoim koncie w serwisie X (wcześniej Twitter) zdjęcie ze stanowiska z produktami spożywczymi na lotnisku Kraków-Balice.
Jego uwagę przykuł wrap z wegańskim kurczakiem. To prosta, niewielka przekąska, która w tradycyjnych, sieciowych sklepach z żywnością nie powinna kosztować więcej, niż kilka, co najwyżej kilkanaście złotych. Tymczasem cena tego wrapa na krakowskim lotnisku to aż 48 złotych.
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy, które stanowczo odnoszą się do bulwersujących cen. Oczywiście znakomita większość z nich wyraża krytykę tego zjawiska:
Ceny abstrakcyjne. Spojrzałem na to i już jestem najedzony. Bez płacenia 48zl. - stwierdza jeden z użytkowników.
Drożej niż na lotniskach w świecie.
oezu. aż boję się zapytać ile to sushi piętro niżej :D
Jeden z komentujących także postanowił podzielić się zdjęciem innego cenowego szoku. Popularny napój energetyczny w puszce 0,5 l, który w sklepach znajdziemy za kilka złotych, na krakowskim lotnisku kosztuje aż 22,50 złotych. To również kilkukrotne przebicie względem rynkowych cen.
Czytaj także: Pokazała pasy w Ryanairze. Mówi o upokorzeniu
To kolejne potwierdzenie faktu, że posiłki i napoje na polskich lotniskach są niezwykle drogie. Wygląda na to, że przed odlotem warto zjeść porządny posiłek jeszcze przed dotarciem do hali odlotów.