Pełnienie funkcji prezydenta Polski oznacza naprawdę pokaźną pensję. Aktualnie wynosi 17 536 zł brutto (bez dodatków). Budżet na nowy rok zakłada jednak podwyższenie kwoty bazowej o 4,1 proc., a więc od stycznia do końca kadencji Duda dostawać będzie 18 255,30 zł brutto (bez dodatków). Na identyczną pensję może liczyć jego następca.
A co z emeryturą prezydencką? Zgodnie z obowiązującym prawem, wynosi ona 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującej głowy państwa. Łatwo więc można obliczyć, że po zakończeniu urzędowania Andrzej Duda będzie dostawać emeryturę na poziomie 13 691,37 zł brutto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na rękę" jest to natomiast nieco ponad 11 tys. zł. Identyczne przelewy otrzymywać będą oczywiście Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski oraz Bronisław Komorowski.
Emerytura prezydenta. To warto wiedzieć
Warto mieć na uwadze to, iż emerytura prezydencka wypłacana jest dożywotnio. Poza tym nie jest w żaden sposób powiązana z wiekiem emerytalnym.
Andrzej Duda za rok skończy 53 lata, ale ten fakt niczego tu nie zmienia. Jego ustawowy wiek emerytalny dla mężczyzn (65 lat) nie dotyczy. Dodatkowo, żaden przepis nie zabrania prezydentowi dorabiania po zakończeniu kadencji - podkreśla Radio ZET.
Byłemu prezydentowi Polski przysługuje nie tylko emerytura. Otrzymuje on również środki finansowe na utrzymanie biura, dożywotnią ochronę, dożywotnią opiekę zdrowotną, prawo do korzystania z limuzyny, a także odprawę po zakończeniu kadencji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.