500 plus zostało wprowadzone w 2016 roku. Od początku istnienia programu świadczenie nie przeszło ani jednej waloryzacji. Teraz rząd chce podnieść wsparcie na dzieci.
Od 1 stycznia 2024 roku będzie wynosić 800 zł na każde dziecko. Rządzący wyjaśniają, że tym samym utrzymana zostanie siła nabywcza tego świadczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A dlaczego rząd nie chce corocznej waloryzacji 500 plus? Do tego wątku odniosła się była minister rodziny Elżbieta Rafalska. To właśnie ona wprowadziła popularne świadczenie.
Cały czas też mówiliśmy o tym, że jest pytanie, czy będziemy prostym mechanizmem waloryzować to świadczenie. Pamiętamy waloryzację świadczeń emerytalnych, które czasami ją ośmieszały, bo to był mechanizm związany z inflacją - podkreśliła w rozmowie z "Faktem".
W taki sposób nawiązała do lat niskiej inflacji, gdy podwyżki emerytur były tylko kilkuzłotowe. Jednocześnie Rafalska ujawniła, kiedy możliwa jest kolejna podwyżka.
Przyjęliśmy uzasadnioną drogę, że dzisiaj to podniesienie tego świadczenia do takiej kwoty, której nie trzeba w następnym i w kolejnych dwóch latach waloryzować. Rząd ma wszystkie instrumenty, żeby w oparciu o wszystkie dane ekonomiczne, możliwości finansowe budżetu państwa, to świadczenie też podnosić - dodała.
1000 plus na dziecko?
Wszystko wskazuje na to, że kolejna podwyżka świadczenia możliwa będzie najwcześniej w 2027 roku. Ile mogłoby wynieść wsparcie na dzieci?
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w tym roku inflacja ma wynieść ok. 12 proc., w 2024 r. – 6 proc., w 2025 r. – 4 proc,, a w 2026 r. – 3,5 proc. Czyli skumulowany wzrost cen to 25,5 proc. By zachować wartość tego świadczenia, rząd powinien podnieść od 2027 r. świadczenie wychowawcze do 1000 zł na dziecko - pisze "Fakt".