Jesień zagościła na stałe — za oknami panuje chłodna pogoda, a prognozy meteorologiczne raczej nie zapowiadają powrotu do bardzo wysokich temperatur. Sezon jesienny to jednak nie tylko zwiastun nadchodzących świąt Bożego Narodzenia czy szaleństw na stokach narciarskich. To także czas, kiedy wydajemy więcej na rzeczy takie jak ciepła odzież, wymiana opon czy ogrzewanie mieszkania. To czynności, które generują duże koszty.
Czytaj także: Połóż na parapecie. Od teraz okna będą już zawsze suche
Wielu ludzi stara się uniknąć nadwyrężenia domowego budżetu, dlatego wyszukują różnorodne metody na zredukowanie kosztów. Wiele z nich związanych jest z ogrzewaniem. Często praktykowanym podejściem jest wyłączanie ogrzewania na noc — przecież podczas snu można się dokładnie opatulić kołdrą i chłód nie wydaje się aż tak uciążliwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcesz ograniczyć koszt ogrzewania? Wyłączanie grzejników na noc nie pomoże
Ale czy rzeczywiście rachunki za ogrzewanie mogą być niższe dzięki temu? Odpowiedź może was zaskoczyć. Choć intuicyjnie mogłoby się wydawać, że mniej godzin pracy systemu grzewczego oznacza mniejsze koszty, rzeczywistość może być odwrotna. Dlaczego tak się dzieje? Spieszymy z wyjaśnieniem.
Wyłączanie kaloryferów na długie godziny, zwłaszcza gdy za oknem temperatury spadają poniżej zera, prowadzi do wychłodzenia wody w obiegu grzewczym. To kłopot dla całej instalacji i - jak się okazuje - naszego portfela. Powtórne jej ogrzanie okazuje się bardziej kosztowne niż utrzymywanie stałej temperatury, ponieważ instalacja wymaga wtedy większej mocy.
Dlatego lepiej zmniejszyć ogrzewanie na noc, zamiast je całkowicie wyłączać, by ograniczyć rachunki. Kaloryfery warto wyłączyć tylko na czas dłuższej nieobecności lub podczas wietrzenia pomieszczeń. Gdy wnętrze się wychładza, grzejniki muszą intensywniej pracować, a ciepło i tak ulatnia się przez otwarte okna. Wietrzenie pomieszczeń musi więc dokonywać się z odpowiednim umiarem.
Czytaj także: Rosną koszty ogrzewania. Dostawcy ciepła załamani
Pamiętajmy, by pod żadnym pozorem nie zasłaniać grzejników i nie wieszać na nich prania. Takie czynności znacznie zmniejszają ilość ciepła dopływających do naszych pomieszczeń. Dobrym pomysłem jest także uszczelnienie okien i drzwi, które znajdują się w naszym domu. To zapobiegnie potencjalnej ucieczce ciepła na zewnątrz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.