- Przechodzimy etap weryfikacji wszystkich programów, które w ostatnich latach były uruchomione, nie zawsze w racjonalny sposób - często decyzje, co do dużych inwestycji infrastrukturalnych były dyktowane decyzjami politycznym - powiedział w trakcie konferencji prasowej w opolskim oddziale GDDKiA, wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz.
W ten sposób polityk odniósł się do realizacji głównych projektów drogowych zaplanowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy w latach 2020-2030.
Mowa tu o dwóch konkretnych programach: wartym prawie 300 mld zł programie budowy dróg krajowych do 2030 roku i opiewający na kwotę ponad 28 mld zł programie budowy stu obwodnic małych i średnich miast.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontynuacja programu stu obwodnic pod znakiem zapytania?
Wiceminister infrastruktury przyznał, że w przypadku obwodnic pewne już jest, że zabraknie pieniędzy na wszystkie przedsięwzięcia.
Po aktualizacji kosztorysów wiadomo, że te 28 mld zł, które są zabezpieczone w Krajowym Funduszu Drogowym do 2030 roku, nie wystarczą na realizację wszystkich stu obwodnic - powiedział "Dziennikowi Gazeta Prawna" Paweł Gancarz.
Z kolei rzecznik resortu Rafał Jaśkowski przyznał, że brakującą kwotę "można liczyć w miliardach, a nie w milionach złotych".
Program budowy obwodnic w Polsce
13 kwietnia 2021 roku rząd PiS przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Zakłada on "powstanie stu zadań o łącznej długości około 820 km".
Na realizację inwestycji, które miały być finansowane ze środków Krajowego Funduszu Drogowego, rząd przeznaczył 28 mld zł.
Głównymi założeniami projektu była poprawa bezpieczeństwa na drogach, wyprowadzenie ruchu z zatłoczonych miast, czystsze powietrze, mniejszy hałas, a również poprawa przepustowości sieci drogowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.