Zadłużenie skoczyło o 1263 proc. Prezydentka miasta zwołała konferencję

12

Władze Zabrza zdecydowały się na restrukturyzację zatrudnienia w Urzędzie Miasta, co skutkowało redukcją etatów blisko stu urzędników. Prezydentka Agnieszka Rupniewska wyjaśniła, że nie wszyscy stracili pracę – część osób przeszła na emeryturę, a część zrezygnowała z własnej woli. Ogłosiła to we wtorek podczas konferencji prasowej.

Zadłużenie skoczyło o 1263 proc. Prezydentka miasta zwołała konferencję
Agnieszka Rupniewska prezydent Zabrza o zwolnieniach w urzędzie (Facebook)

Podczas spotkania z mediami poinformowano, że zadłużenie miasta w połowie 2024 roku wyniosło ponad 883,5 mln zł. Nowa ekipa samorządowa, wybrana na wiosnę tego roku, poszukuje sposobów na oszczędności, a zmniejszenie liczby etatów w urzędzie jest jednym z działań mających na celu zaciskanie pasa.

Zmniejszyliśmy liczbę zatrudnionych osób o prawie stu urzędników. W tej chwili urzędnicy, którzy pracują razem z nami, oczywiście są dociążeni obowiązkami, ponieważ musieliśmy je przekazać tym, którzy z nami zostali. Część urzędników to były osoby, które rozstały się z nami z zachowaniem okresu wypowiedzenia, część odeszła na emerytury, a część sama zrezygnowała z pracy - powiedziała Rupniewska, cytowana przez PAP.

Nadmierne zatrudnienie w urzędzie miasta jest jednym z zarzutów stawianych poprzedniej prezydentce Małgorzacie Mańce-Szulik, która pełniła urząd od 2006 do 2024 roku. Sekretarz Zabrza Łukasz Urbańczyk podliczył, że za czasów jej rządów liczba urzędników wzrosła o 197 osób, chociaż liczba mieszkańców zmalała o 36 tysięcy. Według Urbańczyka "w przeliczeniu na jednego mieszkańca Zabrze zatrudniało więcej urzędników niż m.in. Katowice, Gliwice, Ruda Śląska (…)".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Główne cele i założenia przynależności do UE. "Zapewnić pokój Europie"

Urbańczyk podkreślił również, że zadłużenie miasta podczas kadencji poprzedniej prezydentki wzrosło o 1263 proc., z 64,7 mln zł do 883,5 mln zł. Obecne zadłużenie na jednego mieszkańca wynosi 5743,50 zł. Sekretarz ostrzegł, że do zrównoważenia budżetu w 2024 roku brakuje 220 mln zł. Rupniewska poinformowała o trwających rozmowach z resortem finansów w sprawie ewentualnej pożyczki dla samorządu.

Staramy się doprowadzić do sytuacji, w której budżet miasta będzie stabilny. Rozmawiamy m.in. z ministrem finansów na temat możliwości udzielenia naszemu miastu pożyczki (…). Narzędzie, które oferuje minister finansów, byłoby najwłaściwsze dla nas i dało nam możliwość złapania oddechu – stwierdziła prezydentka miasta.

Kolejnym krokiem w kierunku oszczędności ma być prywatyzacja Górnika Zabrze. Prezydentka zapowiedziała, że formalności związane z tym procesem powinny być gotowe przed końcem września. Motywowała potencjalnych inwestorów słowami: "Będziemy bardzo serdecznie zachęcać wszystkie podmioty, które z jednej strony kochają piłkę nożną, z drugiej strony mają pomysł na to, w jaki sposób rozwijać nie tylko Górnik Zabrze, ale także akademię Górnika Zabrze, a z trzeciej strony mają pieniądze na to, żeby do tego tematu podejść bardzo poważnie".

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Małgorzata Mańka-Szulik odpiera zarzuty

Podczas rozmowy z Polską Agencją Prasową Małgorzata Mańka-Szulik odpierała stawiane jej zarzuty. Podkreślała potrzebę posiadania fachowców w samorządzie oraz zwracała uwagę na problemy, z którymi borykało się Zabrze w przeszłości, takie jak zamykanie kopalń i związane z tym wysokie bezrobocie. - Ludzie, którzy są dziś zwalniani, mają wysokie kwalifikacje – dodała Mańka-Szulik.

Krytyczni wobec obecnych działań władz podkreślali, że wizja rozwoju miasta wymaga nie tylko oszczędności, ale również innowacyjnych strategii zarządzania budżetem. - Trzeba mieć wizję rozwoju miasta, a nie tylko opluwać poprzedników. (…) Niczego bym nie zmieniała. Z czego mieliśmy zrezygnować? Z Drogowej Trasy Średnicowej? Z naprawy torowisk? (…) Mieliśmy nie uzbrajać strefy ekonomicznej? Zarządzanie budżetem to pozyskiwanie środków i wydawanie środków. (…) Zabrze musiało wykonać gigantyczną pracę, aby stanąć na nogi – powiedziała była prezydentka.

Nowe władze zachęcano do podjęcia ciężkiej pracy i odpowiedzialności za bieżące wyzwania. - Nie rozumiem postawy, którą prezentują nowi włodarze. Byli w radzie miasta, uczestniczyli w życiu tego miasta. To nie są niespodzianki, nie wzięli kota w worku – podsumowała Mańka-Szulik.

Autor: AWWA
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić