W teorii nowe rozporządzenie obarcza przedsiębiorców nowymi obowiązkami. W praktyce, aby móc je zrealizować, sami przedsiębiorcy będą musieli znaleźć na to pieniądze. I będą ich szukać w kieszeniach i portfelach konsumentów.
Każdy kubek na wynos ma swoją cenę
Konsumentów te zmiany dotkną od 1 stycznia 2024 r. Kubek na wynos ze sztucznego tworzywa kosztować będzie 20 gr, a pudełko na żywność 25 gr - takie ceny zawarto w projekcie rozporządzenia resortu klimatu i środowiska. Cenę za pudełko będziemy musieli uiścić bez względu na to, czy będziemy brać posiłek na wynos, czy spożywać na miejscu.
Czytaj także: Obowiązkowa kaucja za butelki. Na tym nie koniec?
Projekt przewiduje także opłatę w wysokości 1 gr od sztuki wyrobów tytoniowych z filtrami zawierającymi tworzywa sztuczne i filtrów zawierających tworzywa sztuczne sprzedawanych do używania łącznie z wyrobami tytoniowymi. To oznacza, że paczka papierosów zdrożeje o 20 gr. Jest to dość kontrowersyjny zapis w perspektywie tego, że papierosy stanowią największy odsetek mikroplastiku w środowisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również 1 gr za sztukę zdrożeją chusteczki nawilżane do higieny osobistej oraz te do użytku domowego (sprzątania, ścierania kurzy itd.) a także balony kupowane na użytek prywatny.
Dopłaty dla przedsiębiorców
W czasie, gdy konsumenci będą musieli wyłożyć więcej pieniędzy, przedsiębiorcy dostaną wsparcie finansowe. Jednak niewspółmierne do tego, jakie opłaty na kupujących nakładają nowe przepisy. Średnio konsument będzie płacił 20 gr więcej za jeden produkt z wykorzystaniem SUP, podczas gdy przedsiębiorca dostanie 20 gr ale za kilogram czy pojemników na żywność, kubków, butelek do 3 l, pokrywek, wieczek albo toreb plastikowych.
Czytaj także: To nie pomyłka. Odkryli takie skały. "Niepokojące"
Pieniądze przeznaczane w ten sposób przedsiębiorcy mają wykorzystywać na pokrycie kosztów zbierania odpadów, w tym na ich transport i przetwarzanie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.