Nie jest tajemnicą, że jedzenie serwowane na pokładzie samolotu odbiega od jakości dań serwowanych w restauracjach. Zazwyczaj jednak można dostać całkiem przyzwoite przekąski. Irlandzka pisarka Liz Nugent podzieliła się na Twitterze szokującą historią swojej koleżanki, która na pokładzie linii Ryanair zdecydowała się zamówić kanapkę z bekonem.
Dziś moja koleżanka Aimee Woods zapłaciła 5,50 euro za tę "kanapkę z bekonem" w Ryanairze. Próbuję zrozumieć, czy to się kwalifikuje - napisała na Twitterze Liz Nugent.
25 zł za bułkę z 2 plasterkami bekonu
Pisarka zamieściła również zdjęcie posiłku, jaki otrzymała jej koleżanka. Jak widać na fotografii, kanapka składa się tylko z podłużnej bułki przekrojonej na pół oraz dwóch plasterków bekonu. Zabrakło podstawowych składników jak masło, sałata, ogórek czy ser. Ciężko uwierzyć, że taka kanapka kosztowała aż 5,50 euro czyli ponad 25 złotych.
Zagraniczne media na podstawie komentarzy internautów okrzyknęły posiłek pasażerki jako "najsmutniejsza kanapka z bekonem na świecie".
Aimee Woods w odpowiedzi na pytania internautów wyjaśniła, że nie zwróciła kanapki obsłudze samolotu, gdyż po prostu "umierała z głodu". Pasażerka przyznała, że nie chciała narzekać i cała sytuacja wydała jej się zabawna.
Lot był przyjemny, a członkowie załogi wspaniali. Uważam, że kanapka jest zabawna i po nieco zawyżonej cenie - napisała pasażerka na Twitterze.
W komentarzach internauci dzielili się swoimi podobnymi historiami. Wielu z nich podkreśliło, że Ryanair to ekonomiczne linie lotnicze, które oferują budżetowe produkty.
Ryanair to nic innego jak podstawowa, ekonomiczna linia lotnicza, która zawsze będzie oferować podstawowe, budżetowe produkty, więc nie mogę powiedzieć, żebym był zaskoczony - czytamy w komentarzach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.