Zaskakujące informacje. Spada sprzedaż alkoholu w Polsce

Dla niektórych mogą to być zaskakujące dane, ale sprzedać alkoholu w Polsce maleje. Spadki widać przede wszystkim na rynku piw i wódki. Rynek skurczył się o 3 proc., a przegłosowana niedawno podwyżka akcyzy sprawia, że perspektywy na rok 2022 są jeszcze gorsze.

wódka alkohol fabryka akcyzaZaskakujące informacje. Spada sprzedaż alkoholu w Polsce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Łukasz Kuczera

Wydatki Polaków na alkohol przekroczą w tym roku 40 mld zł, co oznacza wzrost w stosunku do sytuacji sprzed dwunastu miesięcy, ale to wcale nie oznacza optymizmu w branży. Wzrost w ujęciu wartościowym wynika głównie z szalejącej inflacji, która doprowadziła do tego, że za butelkę piwa czy wódki płacimy więcej w sklepie - informuje "Rzeczpospolita".

Fakty są takie, że do końca października 2021 roku rynek alkoholi w Polsce skurczył się o 3 proc. - wynika z badania NielsenIQ.

Zaskakujące informacje. Spada sprzedaż alkoholu w Polsce

Mocne spadki zanotowano w sprzedaży kluczowych dla rynku kategorii - piwa i wódki, co dla wielu może być zaskoczeniem. W tym przypadku zainteresowanie produktami zmalało o 4 proc. - podaje "Rzeczpospolita". Znacząco skurczył się też rynek cydru, ale ma on niewielki udział w ogólnej sprzedaży alkoholi w Polsce.

Inflacja bije rekordy. Wina RPP i Glapińskiego? Kuczyński: Ekonomia to sztuka. Artystów poznaje się po latach

Przedstawiciele branży nie są zadowoleni z obecnej sytuacji na rynku, a przed nimi jeszcze gorsza przyszłość. Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik CEDC, producenta m.in. marki Żubrówka, stwierdził w "Rzeczpospolitej", że "perspektywy dla branży malują się w ponurych barwach".

Skąd te pesymistyczne nastroje? Sejm niedawno przegłosował podwyżkę akcyzy na alkohole. Plan został rozpisany na pięć lat do przodu, a to oznacza, że piwo czy wódka będą systematycznie drożeć. Do tego dochodzi inflacja, a także rosnące koszty po stronie producentów. Efekt może być taki, że Polacy będą odstawiać wyroby alkoholowe.

Spodziewam się mocnego powrotu czarnego rynku obrotu alkoholem, który stanie się atrakcyjny ekonomicznie. Już na bazarze można kupić 1 l spirytusu za 25 zł. To mniej więcej cena 0,5 l wódki z segmentu economy w sklepach. Straci na tym Skarb Państwa z tytułu nieodprowadzonej akcyzy - mówi "Rzeczpospolitej" Ryszard Woronowicz, rzecznik Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.

Eksperci już teraz szacują, że lada moment może dojść do sytuacji, w której butelka wódki kosztować będzie 50 zł. Dla przeciętnego Polaka to zbyt wiele. Dlatego będzie szukać alternatywy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać