"Mielonka Tyrolska", czyli częsty dodatek do kanapek nierzadko królujący na polskich stołach, może być zatruta - informuje GIS na Twitterze.
Choć sprawa jest poważna, to jednak należy zachować spokój. Trzeba wyrzucić do kosza jedynie numer partii: 02035S produktu. "Mielonka Tyrolska", w której wykryto bakterię, ma termin przydatności do spożycia do 11.08 i do 12.08. Jedno opakowanie zawiera 270 g produktu Krainy Wędlin. Ostrzeżenie dotyczy tylko i wyłącznie podanej partii i daty, a także wskazanej gramatury opakowania.
(...) W wyniku działań urzędowych Inspekcji Weterynaryjnej w jednej partii „Mielonki tyrolskiej” Kraina Wędlin wykryto bakterie Listeria monocytogenes. Spożycie żywności zanieczyszczonej Listeria monocytogenes może prowadzić do choroby zwanej listeriozą (...) - brzmi oświadczenie GIS na oficjalnym profilu instytucji na Facebooku.
Oznaczony przez GIS produkt został wycofany z obrotu. W ostrzeżeniu publicznym, które GIS skierował do konsumentów za pomocą mediów, poinformowano o krokach, jakie niezwłocznie podjął m.in. dystrybutor mielonki - Jeronimo Martens Polska, czyli przedsiębiorstwo będące właścicielem Biedronki. Oprócz wspomnianego kroku dystrybutor zlecił także własne badania próbek produktu.
Badania, które zlecił nie tylko Sokołów, ale także wspomniane niezależne laboratorium współpracujące z Jeronimo Martins Polska wykazały, że tylko podana powyżej przez GIS partia produktu zawiera niebezpieczną bakterię. Nie należy więc obawiać się co do pozostałych partii, które można bez obaw jeść.
Widzisz u siebie niepokojące objawy? Zgłoś się do lekarza. Może to listerioza
W razie spożycia produktu z podanej, zakażonej partii, należy niezwłocznie udać się do lekarza. Listeria monocytogenes wywołuje bowiem groźną, leczoną antybiotykami chorobę - listeriozę - której przebieg jest różny i zależny od osoby, która zaraziła się bakterią. Szczególnie narażeni na trudny przebieg choroby i uporczywe objawy są osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży, a także osoby z marskością wątroby.
Pierwsze objawy od zarażenia mogą pojawić się nawet dopiero po czterech tygodniach od spożycia zatrutego jedzenia. Zwykle są to: bóle mięśni, gorączka, bóle głowy i ogólne osłabienie organizmu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.