Posłanka Klaudia Jachira opublikowała na Instagramie zdjęcie paragonu sprzed roku, które porównała z rachunkiem otrzymanym we wtorek 20 września. Jak podaje, stary paragon znalazła przypadkiem podczas robienia porządków. W pierwszej chwili chciała go wyrzucić, jednak postanowiła, że sprawdzi, co się na nim znajduje.
Rok temu Jachira kupiła w Żabce na ul. Wiejskiej w Warszawie mleko bez laktozy. Kosztowało wtedy 3,90 zł. Rok później cena jest znacznie wyższa, co rozsierdziło posłankę, czym podzieliła się z internautami. "Wczoraj znów kupiłam to samo mleko w tej samej Żabce i zapłaciłam - 5,50! O 40 proc. więcej!" - czytamy.
Posłanka dodała, że cena podana jest przecież z obniżonym VAT-em. W rzeczywistości więc, mleko podrożało 45 proc. "A to tylko zwykłe mleko, nie jakieś wielkie zakupy... Oczywiście wiem, że można iść upolować tańsze, szukać promocji itp, ale nie każdy ma na to czas" - napisała.
Nie obyło się też bez uderzenia w obecny rząd. Zwróciła uwagę na rozdawnictwo pieniędzy państwowych, a także drukowanie pieniędzy czy nieodpowiednią pomoc dla potrzebujących.
Tak się kończy bezmyślne rozdawnictwo dla wszystkich bez pomocy skierowanej do potrzebujących, zadłużanie nas bez końca, drukowanie pustych pieniędzy przez prezesa NBP na polityczne zamówienie. Jeżeli tego nie zatrzymamy, to będzie tylko gorzej.
Internauci również zabrali głos w sprawie podwyżek cen. Podzielili się swoimi doświadczeniami zwracając m.in. uwagę na inne produkty, które znacząco podrożały.
Puszka karmy dla psa - na początku roku 4,5 zł - dzisiaj 7,5 zł - wzrost o ok. 60 proc.
Masakra. Wszystko droższe. Ubrania, żywność, opłaty. Pensja stoi w miejscu i dalej stać będzie, bo pracodawca otwarcie mówi, ze zamraża podwyżki i awanse przez obecną sytuację.
Niedługo kredyt zje całą wypłatę.
Czytaj także: Prąd podrożał w Sędziszowie. O ile? Lepiej usiądźcie