Ksiądz Sebastian Picur jest jednym z najpopularniejszych duchownych na Tik Toku. W ten sposób dociera do wielu młodych osób, którym czasem nie po drodze z Kościołem katolickim. Młody ksiądz odpowiada na ich pytania i czasem odnosi się do stawianych w komentarzach tez. Jeden z nich dotyczył pieniędzy. Internauta sugerował, że jeśli ksiądz kogoś wsparł finansowo, to na pewno nie były to środki z jego pensji, ale od wiernych z tacy.
Ksiądz Sebastian postanowił zmierzyć się z tą kwestią. Jak przekazał, zarobki księży to nie tylko pieniądze z posługi. - Księża mają też własne dochody np. z uczenia w szkole, jak wszyscy nauczyciele - przekazał duchowny na Tik Toku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa pensji księży i tego, ile zarabiają i skąd pochodzą te środki od zawsze budzi emocje. Podobnie jest w przypadku chyba tylko kilku innych profesji - polityków, policjantów, nauczycieli czy górników. Jak to wygląda w przypadku duchownych?
Zarobki księży. Ile zarabiają księża w Polsce?
Zarobki księży w Polsce różnią się w zależności od wielu czynników, takich jak wielkość parafii, lokalizacja, liczba wiernych oraz dodatkowe obowiązki związane z pracą duszpasterską. "Tygodnik Powszechny" informował jesienią ubiegłego roku, iż księża otrzymują za swoją posługę księża, mieszczą się w przedziale od 2 do 3,5 tys. zł brutto miesięczne. Jak wynika z kolei z informacji podanych przez "Super Express" duchowni zatrudnieni jako nauczyciele religii w polskich szkołach mogą liczyć na pensje w wysokości od 4 do 6 tys. zł.
Ksiądz Rafał Główczyński, znany jako „Ksiądz z osiedla”, ujawnił w wywiadzie, że jako nauczyciel zarabia 2900 zł. Duchowni, którzy pracują w szkołach, nie muszą dzielić się swoimi pensjami z zakonem. Taka sama zasada obowiązuje u księży diecezjalnych, którzy część środków zatrzymują jako swój osobisty dochód.
Skąd biorą się dochody księży?
Ważnym źródłem dochodów księży są ofiary składane przez wiernych podczas mszy i innych ceremonii religijnych. Dotyczy to takich sytuacji jak śluby, chrzty, komunie oraz tzw. taca. Ksiądz Rafał Główczyński mówił, że w jego zakonie wszystkie pieniądze z tacy idą na utrzymanie domu zakonnego. Z kolei księża diecezjalni mogą zatrzymać część tych funduszy.
Z różnych wyliczeń wynika, że miesięczne dochody z tacy mogą osiągnąć nawet 18 tys. złotych, w zależności od parafii. Dodatkowe źródła to tzw. „wspominki” za modlitwę za zmarłych, które wynoszą ok. 2 tys. złotych, oraz wynajem nieruchomości. Ważnym źródłem dochodów są również kolędy, z których księża otrzymują ok. 20 proc. zebranej kwoty.
Warto podkreślić, że duchowni sami opłacają m.in. składki emerytalne. Muszą także opłacić pensję gosposi i pracownikom zakrystii. Ks. Leszek Slipek, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła w Warszawie w rozmowie z "TP" przyznał, iż jest to koszt nawet 10 tys. złotych miesięcznie.
Zobacz również: Ksiądz doprowadził do kolizji. Oto co pokazał alkomat
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.