"Fakt" ustalił, że w zeszłym roku ZUS zakwestionował aż 200 tysięcy zwolnień. W sumie wstrzymano lub zmniejszono wypłaty zasiłków o niemal pół miliarda złotych!
Wspomniane źródło ujawnia, że w dobie koronawirusa kontrole ZUS-u wyglądają nieco inaczej. Przedstawiciele tego podmiotu po prostu uważnie analizują dokumentację przesyłaną przez pracodawców. Rzadko dochodzi do wizyt w domach.
Pomocny w typowaniu zaświadczeń lekarskich do kontroli jest system e-ZLA. Dzięki niemu zwolnienia wpływają do ZUS niemal natychmiast i daje więcej możliwości analizy. Kontroli podlegają przede wszystkim osoby, które często korzystają z kolejnych krótkotrwałych zwolnień lekarskich, także osoby, które kiedyś były już pozbawione prawa do zasiłku w związku z niewłaściwym wykorzystywaniem zwolnienia. Sprawdzamy także osoby, które mają bardzo wysoką podstawę wymiaru zasiłku albo przebywają na zwolnieniu lekarskim po ustaniu zatrudnienia - tłumaczy w rozmowie z "Faktem" Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.
Zwolnienia lekarskie. Szykują się poważne zmiany!
Niestety, nie brakuje nadużyć w zakresie zwolnień lekarskich. W związku z tym rząd chce zmienić zasady wypłaty zasiłków z powodu L4.
"Fakt" pisze, że po 182 dniach zwolnienia chorobowego nie będzie można pójść od razu na kolejne płatne L4. Taki zabieg miałby pomóc w walce z tymi, którzy bezprawnie uzyskują wsparcie finansowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.