Zakład Ubezpieczeń Społecznych sam poinformował o swoim błędzie i wypłaceniu podwójnych "czternastek" części seniorom. Dodatkowa emerytura w wyższej kwocie miała trafić do osób, które pobierają dwa świadczenia. Mowa o sytuacji, gdy ktoś otrzymuje nie tylko podstawową wypłatę, ale też świadczenie w związku z np. chorobą zawodową.
"Takie osoby powinny dostać jedną czternastkę, a system komputerowy wypłacał dwie" - informuje wyborcza.biz.
ZUS podwójnie wypłacił "czternastki". Teraz żąda ich zwrotu!
Jednak w rozmowie z PAP rzecznik ZUS-u zapewnił, że mowa o marginalnej liczbie przypadków. Paweł Zebrowski stwierdził, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych zidentyfikowała jedynie trzy sytuacje tego typu. Tymczasem świadczenie trafiło do niemal 8 mln emerytów.
Jednak zdaniem "Gazety Wyborczej", w ZUS-ie powstała już specjalna instrukcja dla urzędników. Reguluje ona kwestię postępowania względem emerytów, którzy otrzymali podwójne "czternastki". Może to świadczyć o tym, że problem jest jednak większy.
Pracownicy ZUS-u mają w takich sytuacjach "grzecznościowo prosić świadczeniobiorcę o zwrot". Jeśli ten odmówi, "należy odstąpić od żądania jej zwrotu, gdyż nadpłata została spowodowana nieprawidłowym działaniem systemu" - wynika z pism rozesłanych do centrali i pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Czternasta emerytura zaczęła być wypłacana przez ZUS pod koniec października, a ostatnie przelewy zrealizowano 1 grudnia. Na świadczenie rząd przygotował niemal 9 mld zł. Maksymalna wysokość "czternastki" wyniosła 1250,88 zł brutto.
Czytaj także: Obniżenie wieku emerytalnego. Ruszają prace
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.