W Polsce z roku na rok pojawia się coraz więcej emerytów. Niestety, analogicznie przez spadającą liczbę urodzeń, coraz mniej osób jest w stanie pracować na świadczenia tych, którzy osiągnęli już wiek emerytalny. W konsekwencji wysokość świadczeń wciąż jest stosunkowo niska.
Jak się jednak okazuje, mimo niesprzyjających okoliczności sami możemy zadbać o wysokość swojej emerytury z ZUS. Kluczowe będą oczywiście długość stażu pracy oraz suma odkładanych składek, jednak bardzo ważny jest także moment, w którym przejdziemy na zasłużony odpoczynek.
Sposób obliczania emerytury nagradza osoby, które dłużej pracują i dłużej odprowadzają składki. Zasadą jest, że im dłużej pracujemy, tym więcej składek zostaje zapisanych na koncie emerytalnym i więcej razy są one waloryzowane. Po drugie im później idziemy na emeryturę, tym mniejsza jest liczba miesięcy dalszego trwania życia, przez które dzielimy kapitał odłożony na koncie w ZUS - mówi "Gazecie Pomorskiej" Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak można podwyższyć wysokość swojej emerytury
ZUS nagradza osoby, które pracowały po osiągnięciu wieku emerytalnego. To właśnie w ten sposób można znacząco zwiększyć wysokość wypłacanej emerytury. Równie istotny jest nie wymagany, choć mile widziany długi staż pracy, który może wpłynąć pozytywnie na wzrost świadczenia.
Dobrą praktyką w celu zwiększenia wysokości emerytury jest wykonanie przeliczania, bowiem mogą być uwzględnione składki odprowadzone już po przyznaniu świadczenia. Uspokajamy jednak, że nawet jeśli okaże się, że przeliczenie jest mniej korzystne, to ZUS zachowa wysokość emerytury na obecnym poziomie.
Pomocne w zwiększaniu sumy wypłacanego świadczenia może być również dostarczenie dokumentacji zarobków z przeszłości. Jeśli jednak nie możemy go znaleźć to nic straconego. Choć do 2009 roku ZUS uznawał takie przypadki za zerowe wynagrodzenie, tak teraz przyjmuje wartość odpowiadającą minimalnego wynagrodzenia.