W tym tygodniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis, który pozwala na pomniejszenie świadczenia emerytalnego, gdy dana osoba skorzystała z przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Jak wyliczył ZUS, zmiany mogą objąć około 200 tys. obywateli. Chodzi o kobiety urodzone w latach 1949-1959 (z wyłączeniem rocznika 1953, który został uwzględniony w innym wyroku TK) oraz mężczyzn urodzonych w latach 1949-1952 oraz w 1954 r. To osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 r., a prawo do emerytury powszechnej nabyły po 2012 r.
Szacunki ZUS-u zostały opracowane dla poprzedniego kierownictwa resortu rodziny, na czele którego stała ministra Marlena Maląg, dlatego nie uwzględniają np. tegorocznej waloryzacji świadczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyrok Trybunału a wzrost wydatków dla budżetu państwa
Według danych ZUS-u wprowadzenie od 1 stycznia 2024 roku nowych zasad obliczeń emerytur oznaczałoby wzrost wydatków dla budżetu państwa. Sięgałyby one od 2,3 mld zł w bieżącym roku do 2,6 mld zł w 2033 r.
Z kolei koszt wyrównań za cały okres, w którym świadczenie wypłacane było w niższej wysokości, w styczniu 2024 roku wyniósłby ponad 9,5 mld zł.
Co z podwyżkami emerytur?
Przeliczenie emerytur obejmie około 150 tys. osób, które wystąpiły już o emeryturę powszechną. Dla nich przeciętna miesięczna podwyżka świadczenia wyniosłaby 1191 zł, a przeciętna kwota wyrównania 64 075 zł.
Uwzględniono przy tym także ponad 53 tys. osób, które pobierały emerytury wcześniejsze przed 1 stycznia 2013 r. i jeszcze nie przeszły na emeryturę powszechną, do której są upoważnione. W ich przypadku przeciętna miesięczna podwyżka świadczenia wyniosłaby 4493 zł.
Wyrok TK: "naruszenie zasady zaufania obywateli do państwa"
Trybunał Konstytucyjny uznał, że w rozpoznawanej przez niego sprawie doszło do naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Ubezpieczeni, którzy zdecydowali się na korzystanie z wcześniejszej emerytury, nie mieli – w momencie podejmowania tej decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego – świadomości co do skutków prawnych, jakie może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej. W szczególności nie mogli przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia - podał TK.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.