Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Już wiadomo, co się stało. Operator koparki odkopał żywego psa

138

Podczas prac ziemnych w podkrakowskim Zabierzowie operator koparki wykopał psa. Suczka była wycieńczona i chora. W pierwszej chwili każdy pomyślał, że została porzucona. Teraz jednak odnalazł się właściciel, który opowiedział, co działo się z jego psem.

Już wiadomo, co się stało. Operator koparki odkopał żywego psa
Pies przez przypadek został przysypany ziemią. (Facebook)

W poniedziałek 23 stycznia przy ulicy Przy Torze w Zabierzowie pod Krakowem operator koparki znalazł psa. Zwierzę było wycieńczone i przysypane ziemią. Trafiło pod opiekę schroniska Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ).

Pies przysypany ziemią

Stan psa szybko się poprawił, jednak lekarze nadal określali go jako ciężki. Początkowo podejrzewano, że wszystkie dolegliwości wynikają z wcześniejszych zaniedbań psa. Policja wszczęła w tej sprawie postępowanie.

W czwartek 26 stycznia małopolska policja wydała oficjalny komunikat o tym, że pies znalazł się pod ziemią w wyniku nieszczęśliwego wypadku. 25 stycznia na komisariat zgłosił się zrozpaczony właściciel, który powiedział, że pies kilka dni temu mu uciekł i nigdy nie stosował wobec niego przemocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wpadli na genialny pomysł. Seryjny nissan strzela teraz rakietami w Rosjan
Wczoraj wieczorem (25 stycznia br.) na komisariat zgłosił się zrozpaczony właściciel psa, który w rozmowie z policjantami oświadczył, że nie zaniedbał zwierzęcia, jak i nie porzucił go oraz nie zrobił jakiejkolwiek innej krzywdy, jak mówił "kochamy tego psa, on jest częścią naszej rodziny - czytamy w komunikacie policji.

Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że wieczorem, 21 stycznia, suczka uciekła z posesji w Zabierzowie. Właściciel oświadczył, że od tego czasu rozpaczliwie szukał swojego psa. Suczka miała być w ciężkim stanie ze względu na swój wiek i choroby.

Mężczyzna dodał, że pies ma już 16 lat i ze względu na wiek jest słaby i schorowany, ale w żadnym wypadku nie był przez nich zaniedbywany. Podczas rozmowy z policjantem okazał też książeczkę aktualnych szczepień zwierzęcia. Właściciel psa poinformował policjantów również, że jak tylko rozpoznał psa w medialnych doniesieniach to zgłosił się do Krakowskiego Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić