Niektóre jego partie są mniej aktywne. Problem dotyczy osób, które twierdzą, że nie przepadają za muzyką. W badaniach opublikowanych przez amerykańską agencję naukową PNAS udowodniono, że ludzie ci mogą mieć większe problemy z poczuciem samorealizacji. Naukowcy twierdzą, że sympatia do muzyki jest czymś naturalnym dla każdego człowieka. Ich zdaniem podczas jej słuchania mózg powinien wykazywać działalność związaną z przyjemnością.
W badaniu udział wzięło 15 grup. Podczas badań rezonansem magnetycznym ochotnikom puszczano różne typy muzyki i badano przepływ krwi między częściami mózgu. Co ciekawe, podczas eksperymentu okazało się, że osoby, które ponadprzeciętnie lubią słuchać muzyki, mają niezwykle aktywne połączenia nerwowe w mózgu. To dla nich dobra informacja, bo oznacza jego prawidłowe funkcjonowanie - informuje "Daily Mail".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.