Twórcy wykorzystują systemy pogodowe z całego świata. Komunikaty meteorologiczne i pomiary stacji badawczych są zebrane w jednym miejscu i przetwarzane za pomocą algorytmów. Te pozwalają na obejrzenie sytuacji na świecie pod różnymi kątami. Można porównać np. temperatury, siłę i kierunki wiatru, stan wód i wiele innych aspektów.
Analizy komputerowe wykazały, że obecnie nakłada się na siebie kilka pogodowych fenomenów. To ich specyficzny układ i występowanie w tym samym czasie, sprawiają, że wysokie temperatury nie ustąpią aż do końca sierpnia. Można spodziewać się także bardzo silnych i gwałtownych burz.
Jedną z przyczyn są układy wysokiego ciśnienia, które utrzymują się przez wyjątkowo długi czas. Według naukowców z Uniwersytetu w Reading, nigdy wcześniej nie były one aż tak rozległe. Za fatalną sytuację winę ponoszą także prądy strumieniowe, które tego lata są niespotykanie słabe.
Sytuacja jest tragiczna. Upały uderzyły na całym świecie. Władze Japonii podają, że przez wysokie temperatury zginęło w ostatnich tygodniach już 65 osób. Przez dolegliwości związane z przegrzaniem organizmu do japońskich szpitali trafiło ok. 22 tys. ludzi. W pobliżu Tokio odnotowano też najwyższą w historii kraju temperaturę wynoszącą 41,1 st. C.
Upał doskwiera także tam, gdzie ludzie są do niego teoretycznie przyzwyczajeni. W Arabii Saudyjskiej termometry niemal każdego dnia pokazują ok. 46 stopni, co nawet w tym regionie jest rzadko spotykane. Gorąco jest także na południu Kalifornii, gdzie władze ostrzegają mieszkańców, by ci bez potrzeby nie wychodzili z klimatyzowanych pomieszczeń.
Źle jest również w Europie. Rekordowe temperatury notują m.in. Szwedzi, którzy przeżywają właśnie "lato stulecia". Podobnie sytuacja wygląda w Finlandii, gdzie w ubiegłych latach średnia temperatur w lipcu wynosiła zaledwie 18 st. C. Obecnie jest tam ponad 30 stopni. Wysokie temperatury utrudniają także gaszenie pożarów w Grecji, w wyniku których zginęły już 74 osoby.
Alarm związany z temperaturami podnoszą też Brytyjczycy. Tam termometry pokazują nawet 34 stopnie. W kilku regionach władze zadecydowały o ograniczenia ilości wody, jaką mogą zużywać obywatele. Zalecono maksymalnie 4-minutowe kąpiele i pod groźbą wysokich kar finansowych zakazano podlewania ogródków.
Prognozy pogody dla Polski również nie są łaskawe. Już w piątek skwar zaleje całą Polskę i ma utrzymać się nawet do połowy sierpnia. Rekord padnie w okolicach Zielonej Góry, bo tam słupek rtęci pokaże 33 stopnie Celsjusza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.