Zostaną tylko fundamenty. Na nich urzędnicy magistratu chcą postawić budynek służący organizacjom charytatywnym. O wyburzeniu musieli zadecydować przedstawiciele austriackiego rządu, gdyż sam pomysł od lat budził kontrowersje. Wiele organizacji sprzeciwiało się akcji, tłumacząc, że budynek jest ważnym historycznie miejscem.
Gmach od lat jest obiektem pielgrzymek neonazistów. Był to jeden z głównych powodów starań miasta o zerwanie z niewygodną historią. Ostatecznie uznano, że wyburzenie to najlepsze rozwiązanie - informuje BBC.
Austriacki rząd wynajmował budynek od 1972 r. Nie chciano bowiem, by miejscem o tak specyficznej historii zarządzali niewłaściwi ludzie. W ostatnim czasie wynajem był dla austriackiego budżetu sporym wydatkiem. Chociaż budynek stał pusty, jego utrzymanie sięgało 4,8 tys. euro miesięcznie.
Właścicielka nie chciała sprzedać nieruchomości Teraz jednak będzie zmuszona zrzec się dochodowej własności. Dostanie jednak za to rekompensatę.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.