Z wiekiem nasza zdolność do regeneracji po upojnym alkoholowym wieczorze spada. To efekt spadku ilości enzymów wydzielanych przez nasz organizm, które odpowiadają za rozkład alkoholu.
O jakie enzymy chodzi? O dehydrogenazę alkoholową, która utlenia etanol do aldehydu octowego, który jest odpowiedzialny za pewne objawy "kaca" oraz dehydrogenazę aldehydu octowego, która utlenia go do kwasu octowego.
Im mniej tych enzymów wydziela nasz organizm, tym kac jest dotkliwszy - tłumaczy Jim Schaefer, ekspert z dziedziny metabolizmu alkoholu i profesor antropologii w Union College w Schenectady.
Jak go uniknąć? Profesor Schaefer radzi, by zrezygnować z tanich napitków - donosi zeenews.com.
Droższe alkohole są lepiej filtrowane i trzy lub więcej razy destylowane. A im czystszy alkohol, tym mniej w nim "śmieci", które trudno rozkładają się w organizmie i powodują kaca - twierdzi profesor.
Inni naukowcy także zajęli się problemem. Dr Michael Osinsky po badaniach na szczurach twierdzi, że kawa i aspiryna skutecznie niwelują najbardziej przykrą dolegliwość przy zatruciu alkoholowym czyli ból głowy. Przekonuje, że tak działa zarówno kofeina, jak i substancje przeciwzapalne w aspirynie.
Miliony cierpiących po suto zakrapianej imprezie, od lat mogły jedynie przypuszczać, że to filiżanka kawy pomaga im nieco lepiej przeżyć kaca. Nasze badania w pełni to potwierdzają - komentuje dr Osinsky.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.