W piątek Andrzej Duda uhonorował Antoniego Macierewicza najwyższym odznaczeniem państwowym, czyli Orderem Orła Białego. Choć poseł PiS ma zasługi jako działacz opozycyjny w czasach PRL, sytuacja wzbudza niemałe kontrowersje.
Dystynkcja miała bowiem miejsce krótko po tym, jak wyszło na jaw, że szef podkomisji smoleńskiej, ukrył dokumenty i dowody, które nie pasowały do jego teorii o bombie w tupolewie i zamachu. Co więcej, art. 3 ust 1. ustawy o orderach i odznaczeniach mówi, iż nie można wnieść o nadanie m.in. Orderu Orła Białego posłowi lub senatorowi przed wygaśnięciem mandatu.
Toczące się wokół tego odznaczenia dyskusje i spory nie wzruszają jednak Jarosława Jakimowicza, który postanowił publicznie pogratulować posłowi PiS sukcesu. Na swoim profilu na Instagramie opublikował post, w którym kryje swojego entuzjazmu.
Antoni Macierewicz odznaczony Orderem Orła Białego. GRATULACJE. Jestem dumny. Zaszczycony, że mogłem poznać Pana Macierewicza. Za wszytko co podziękowałem spontanicznie w studio #jedziemy u Michała Rachonia Pan Macierewicz dostał Order Orła Białego od Prezydenta Andrzeja Dudy - czytamy.
Fani Jakimowicza nie do końca podzielają jego entuzjazm. Choć wśród nich nie brakuje zwolenników prawej strony sceny politycznej, mają wątpliwości co do zasadności tego odznaczenia.
O czym Pan pisze? To się w ogóle nie powinno wydarzyć! Czym on sobie na to zasłużył? Śmiech na sali.
Tak. To było tak spontaniczne jak napaść Niemiec na Polskę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.