Informacja o odwołaniu zaplanowanych na 16 i 17 czerwca koncertów grupy Kult pojawiła się w mediach społecznościowych we wtorek. Muzycy nie zagrają ani w łódzkim Klubie Wytwórnia, ani w CKK Jordanki w Toruniu. Powód? Niedyspozycja głosowa Kazika. "Bardzo przepraszamy za zaistniałe niedogodności, jednak w tej sytuacji zdrowie Kazika jest dla nas najważniejsze" - można przeczytać na oficjalnym profilu zespołu.
W dalszej części komunikatu podkreślono, że wszystkie zakupione bilety zachowują ważność, a zespół niebawem poinformuje o nowych terminach odwołanych koncertów. Dzień później na profilu Kultu pojawiło się zdjęcie Kazika Staszewskiego, które dodatkowo zaniepokoiło część jego fanów.
Na fotce opatrzonej komentarzem "Walka trwa" Kazik pozuje w maseczce do nebulizacji (rodzaj inhalacji). Selfie muzyka wywołało lawinę komentarzy.
"Panie Kaziu, pan się nie boi - służba zdrowia za panem stoi", "Proszę się tam trzymać. Czekamy na Pana" - czytamy na Facebooku.
Nie wszystkie reakcje internautów były jednak przychylne. Poza życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia pojawiły się też domysły, że Kazik choruje na COVID-19. Te komentarze wywołały z kolei dyskusję o tym, czy udział w koncertach powinien być zarezerwowany wyłącznie dla zaszczepionych przeciwko COVID-19. Głos w sprawie ponownie zabrał zespół, który przypomniał, że stanowczo sprzeciwia się takim rozwiązaniom.
Czytaj także: Paweł Królikowski zmarł ponad rok temu. Co z nagrobkiem?
"W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, grupa KULT oświadcza, że nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ" - oświadczył Kult.