Marta Manowska od czasu programu "Rolnik szuka żony" jest jedną z największych gwiazd TVP. Podobnie jak program, który prowadzi, dziennikarka także cieszy się ogromną popularnością, a co za tym idzie, także zainteresowaniem mediów. Plotkarskie portale chętnie rozpisują się na temat Manowskiej, choć ta rzadko komentuje na łamach prasy swoje sprawy zawodowe, a zwłaszcza prywatne. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek.
Odniosła się do publikacji jednego z portali, nazywając je "nieprawdziwymi i krzywdzącymi". W opublikowanym na swoim Instastories oświadczeniu Marta Manowska odpowiedziała na zarzuty serwisu Pomponik, który twierdził, że podczas ramówkowej konferencji TVP niechętnie udzielała wywiadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Manowska w obszernym oświadczeniu skrupulatnie opisała swoje kontakty z mediami tamtego dnia, zaznaczając, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaki jest cel tego typu wydarzeń.
"Od 9 lat jestem jedną z ostatnich osób, która kończy wywiady koło północy. Przez wszystkie lata nie zdarzyło mi się odmówić rozmowy. Udzieliłam podczas konferencji 15 wywiadów" - podliczyła Marta Manowska.
Na koniec Marta Manowska podkreśliła, że odmówiła rozmowy dwóm redakcjom, które wcześniej nadużyły jej zaufania, publikując przekłamane treści. Co jednak najważniejsze, gwiazda TVP ujawniła, że portal, który zarzucił jej niechętne udzielanie wywiadów i "gwiazdorzenie", sam o rozmowę jej nie poprosił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.