Arkadiusz Tomiak zginął w poniedziałek nieopodal Tucholi, w drodze do rodzinnego Koszalina, gdzie obecnie odbywa się festiwal "Młodzi i Film". W jego auto uderzył samochód marki BMW, wpychając go pod nadjeżdżającego TIR-a.
Jak podaje "Rzeczpospolita", jego samochód stanął w płomieniach. Operator miał zaledwie 55 lat.
Arkadiusz Tomiak urodził się w 1969 roku w Koszalinie. Ukończył Wydział Operatorski PWSFTViT w Łodzi w 1995 r. Swoją karierę zawodową rozpoczął pracując na planie filmów Jana Jakuba Kolskiego, takich jak "Cudowne miejsce", "Grający z talerza" i "Szabla od Komendanta".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Arkadiusz Tomiak. Wybitny filmowiec miał zaledwie 55 lat
Był dwukrotnym laureatem nagrody za najlepsze zdjęcia na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2000 roku doceniono go za "Daleko od okna", a sześć lat później za "Statystów" i "Palimpsest".
Ponadto dwukrotnie zdobył Polską Nagrodą Filmową - Orła. W 2013 roku za "Obławę", a trzy lata później za "Karbalę". Był też członkiem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych i Europejskiej Akademii Filmowej.
Czytaj także: Nie żyje Janusz Rewiński. "Siara" miał 74 lata
Był autorem zdjęć do takich filmów jak "Cisza", "Symetria", "Daas", "Legiony", "Dziewczyna z szafy" czy "Czarny Mercedes", a ostatnio do "Czerwonych maków". Pracował także przy serialach "Na dobre i na złe", "Na Wspólnej", "Oficerze", "Bez tajemnic" czy "1983". Wielokrotnie współpracował z Teatrem Telewizji.
Jego ostatnim filmem była "Pani od polskiego" w reżyserii Radosława Piwowarskiego, która wkrótce będzie miała premierę.
Czytaj także: Nie żyje Izabela Olszewska. Aktorka miała 94 lata