pogoda
Warszawa
aktualizacja 

Padło niewygodne pytanie w TVP. Poseł przeszedł samego siebie

34

"Lex Tusk" to najważniejszy temat medialny ostatnich dni. W TVP Info o bardzo kontrowersyjną komisję zapytano Łukasza Mejzę. Prowadzący programu "O co chodzi" był mocno zaskoczony jego odpowiedzią.

Padło niewygodne pytanie w TVP. Poseł przeszedł samego siebie
Łukasz Mejza nie potrafił odpowiedzieć na pytanie Jacka Łęckiego w programie TVP Info (Licencjodawca)

Jak doskonale wiadomo, komisja ds. badania wpływów rosyjskich ma zajmować się oddziaływaniem Rosji na bezpieczeństwo RP w latach 2007-2022. Jednak wielu specjalistów i obserwatorów mówi wprost, że twór jest batem partii rządzącej na politycznych przeciwników, których będzie można usunąć z życia publicznego na długi czas. Chodzi m.in. o Donalda Tuska. Stąd media określiły ustawę jako "lex Tusk".

Komentatorzy podkreślają też brak zasadności powoływania komisji, bo państwo ma do tego inne organy. PiS rządzi od ośmiu lat i zabiera się za to dopiero na chwilę przed wyborami, co samo w sobie jest więcej niż wymowne. Zresztą o tym fakcie wspomniano ostatnio w programie TVP Info "O co chodzi" Jacka Łęckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz: Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP
NA ŻYWO
Pan mówi o konieczności powołania takiej komisji. Czy to nie oznacza, że inne instytucje powołane, by nas przed takimi wpływami chronić, jak choćby służby specjalne, nie wypełniały swojego zadania? - spytał Łęcki swojego gościa w studiu, Łukasza Mejzę.

Dość powiedzieć, że zachowanie niezrzeszonego posła mocno zaskoczyło prowadzącego. Mejza przez dobrą chwilę nieudolnie próbował uniknąć odpowiedzi na pytanie.

Z jakichś przyczyny Donald Tusk i politycy PO prowadzili taką politykę wyjątkowo prorosyjską i po prostu trzeba te czasy rozliczyć - rzucił Mejza.

Łęcki szybko zripostował, że to nie jest odpowiedź na pytanie. - Służby nie miały instrumentów? Nie potrafiły? Nie chciały? - dopytywał.

Mejza dalej stosował wymijającą taktykę. Doszło nawet do tego, że zagłuszał prowadzącego. Powtarzał tą samą formułkę w kółko.

Uważam, że za czasów PO prowadzona polityka była wybitnie prorosyjska, więc brakowało tej osłony, która miała nas chronić właśnie przed wpływami Rosjan - mówił Mejza.

Dodał jeszcze, że podobne komisje powstały m.in. w USA czy Francji. Na pytanie gospodarza programu już nie odpowiedział.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Trzeba wspomnieć, że za sprawą serii artykułów Wirtualnej Polski Łukasz Mejza stracił stanowisko wiceministra sportu. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu także śledztwa. Jedno w sprawie organizowania szkoleń za unijne pieniądze przez założoną przez niego firmę Future Wolves, a drugie w sprawie firmy medycznej, która miała wysyłać chorych na leczenie za ocean.

Autor: KDH
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Billie Jean King Cup 2025. Zapadła ważna decyzja
Cała Polska się dowie. Obrzydliwe, co zrobił
Najbogatszy lekarz z Wrocławia usłyszał wyrok. Romuald Ś. odpowie za oszustwa finansowe
Turyści a polityka Trumpa. Czy Amerykanie będą podróżować do Europy?
"Kolosalne straty". Nagranie z Rosji obiega Ukrainę
Skandal w Madrycie. Uliczne gołębie zamiast kaczek na talerzu
Odkryli kryjówkę w łazience. Policjanci zdębieli na ten widok
USA i Rosja wymieniły więźniów. To jasny znak
Nagranie z S12. Nie chcieli stać w korku. "Niedozwolone i niebezpieczne"
Procedury lotów HEAD. Tak zmieniła je katastrofa smoleńska
BMW "do kasacji". Jechał nim prof. Bralczyk. Policja ustaliła winnego
Dramatyczne chwile na pogrzebie. Rodzina zmarłego nie kryje oburzenia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić