pogoda
Warszawa
14°
aktualizacja 

Przez pracę dla TVP zalała ją fala hejtu. Sandra Kubicka usuwa setki "przykrych" komentarzy

18

Od kiedy została prowadzącą randkowego show "Love me or leave me – kochaj albo rzuć" mierzy się z ogromnym hejtem. Sandra Kubicka przyznaje, że przez pracę dla TVP musiała "usunąć chyba z 500 komentarzy o bardzo przykrej treści".

Przez pracę dla TVP zalała ją fala hejtu. Sandra Kubicka usuwa setki "przykrych" komentarzy
Sandra Kubicka o pracy w TVP (Licencjodawca, AKPA)

Sandra Kubicka stała się rozpoznawalna, za sprawą rzekomej pracy dla Victoria's Secret. Dziś już wiemy, że Polka nie jest i nigdy nie była tzw. aniołkiem bieliźnianego giganta. Na tej plotce udało jej się jednak zdobyć rzeszę fanów i niejedną lukratywną pracę.

Dziś Kubicka ma klika biznesów, ponad 600 tys. obserwujących na Instagramie i pracę w TVP. Jakiś czas temu na platformie vod.tvp.pl zadebiutował randkowy program "Love me or leave me - kochaj albo rzuć", w którym partnerka Barona została prowadzącą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sandra Kubicka zapewnia: "Nigdy nie byłam aniołkiem Victoria's Secret!"
NA ŻYWO

Miażdżąca krytyka

Sandra Kubicka z pracy dla TVP była bardzo dumna. W wywiadach podkreślała, że rola prowadzącej w tego typu formacie była jej marzeniem. Okazuje się jednak, że spływająca zewsząd krytyka nie dała jej cieszyć się z osiągniętego sukcesu. W rozmowie z Plotkiem celebrytka opowiedziała o hejcie i terapii.

W dniu premiery musiałam usunąć chyba z 500 komentarzy o bardzo przykrej treści. Nie do końca ludzie patrzą, jaki ja mam cel, tylko patrzą, dla kogo pracuję. Nie pomyślą sobie, że może ta młoda dziewczyna ma coś fajnego do przekazania, tylko wszyscy wrzucają mnie do jednego wora. To jest bardzo przykre - wyznała Kubicka.
Sandra Kubicka na wiosennej ramówce TVP
Sandra Kubicka na wiosennej ramówce TVP (Licencjodawca, AKPA)

W radzeniu sobie z krytyką i hejtem celebrytce pomaga terapia. Sandra Kubicka przyznała też, że w przypadku niepochlebnych opinii w sieci udaje, że zarówno one, jak i ich nadawcy po prostu nie istnieją.

Chodzę na terapię. Bardzo dużo przepracowuję, jak nie dopuszczać tego do siebie. Ja bym oszalała i była w psychiatryku, jakbym na każdy hejt musiała odpowiadać. Po prostu blokuję ludzi i udaję, że nie istnieją - przyznała w rozmowie z Plotkiem.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MPS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jak zrobić bakłażana z patelni? Ten przepis to hit
Była 11:44 na plaży w Krynicy. Już się pojawiły nad Bałtykiem
Iga Świątek triumfuje w Madrycie. Odnalazła "swoją grę"
Wysłannik Trumpa jest już w Moskwie. Spotka się z Putinem
Jak pasteryzować zupę? Bardzo prosty sposób
Drony, policja i snajperzy. Rzym gotowy na pogrzeb papieża
Samolot leciał do Krakowa. Przeszkodził mu ptak
Kierowca taksówki zawisł na krawężniku. Miał 3,6 promila
Niemcy piszą o wypadku Polaków na A1. Chcieli wyprzedzić ciężarówkę
Piękna wyspa ma dość niepokornych turystów. Wprowadza surowe przepisy
Koszulka Kobe'go Bryanta sprzedana. Tyle za nią zapłacono
Mąż Beaty Klimek zbiera pieniądze na prawnika. "Nie miałem wyboru"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić