Raper nie wytrzymał. Chwila prawdy w rosyjskiej TV

Raper Ptakha (Dawid Nuriew) został zaproszony do programu na żywo na kanale NTV. Muzyk pojawił się w talk-show, w którym poruszono temat wojny w Ukrainie.

Czytaj także: Nie do wiary. Ogłoszenia w Rosji

Muzyk dodał, że on także nie do końca to rozumie. Na sugestię, aby sam pojechał na front i samemu się przekonał, raper powiedział, że już tam był i wciąż ma wiele walczących przyjaciół. Nikt jednak nie pojechał do Ukrainy, aby walczyć za pieniądze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Później przytoczył historię swojego kolegi, który zmaga się z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Powiedział, że został zwerbowany, pomimo wielu zaświadczeń, że jest chory zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Komisja poborowa ignorowała problemy także innych kandydatów, nawet tych, którzy mieli problemy z sercem.

Jednocześnie Ptakha zaznaczył, że nie potępia "specjalnej operacji wojskowej", jak w Rosji nazywana jest wojna w Ukrainie. Zaczął ją popierać, kiedy "zobaczył, jak Rosjanie są masowo zabijani". Prowadzący talk-show nie zgadzali się z muzykiem i jego poglądami. Przez cały czas próbowali udowodnić mu, że się myli, przytaczając fakty dotyczące nazizmu, III Rzeszy i II wojny światowej.