Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosja mści się za sankcje. Ofiarą odwetu "Świnka Peppa"

Władze Rosji postanowiły odegrać się na Brytyjczykach za sankcje, jakie ich państwo nałożyło na kraj Władimira Putina w reakcji na napaść na Ukrainę. Ofiarami odwetu padli twórcy popularnej animacji dla najmłodszych "Świnka Peppa". W Rosji będzie można bezkarnie żerować na ich pracy.

Rosja mści się za sankcje. Ofiarą odwetu "Świnka Peppa"
"Świnka Peppa" to popularna animacja przeznaczona dla najmłodszych widzów (kadr z bajki)

Za bajką "Świnka Peppa" stoi firma Entertainment One. Reprezentujący korporację prawnicy skierowali do rosyjskiego sądu pozew, dowodząc, że w kraju Putina doszło do poważnego naruszenia praw autorskich do "Świnki Peppy".

"Świnka Peppa" – twórcy bajki ofiarami rosyjskiej zemsty na Wielkiej Brytanii

Według szacunków prawników Entertainment One w konsekwencji naruszenia praw autorskich doszło do strat finansowych w wysokości aż 40 tys. rubli (dziś ponad 1800 złotych). Sprawą zajął się rosyjski sąd, który - rzecz jasna - wydał werdykt niekorzystny dla Brytyjczyków. Orzekł, że pomimo sankcji w Rosji nadal będzie można używać wizerunku "Świnki Peppy". I to całkowicie bezkarnie.

"Daily Mail" zaznacza, że rosyjski sąd nie zachował bezstronności. Wręcz przeciwnie, decyzja o zignorowaniu naruszania praw autorskich twórców "Świnki Peppy" była formą odwetu na Wielkiej Brytanii za to, że przyłączyła się do nakładania sankcji na Rosję.

Zobacz także: Zobacz też: Będą kolejne sankcje na Rosję? Propozycje z Polski

Wyrok zapadł w sądzie arbitrażowym w Kirowie w europejskiej części Rosji, a wydał go sędzia Andriej Sławiński. Według "Daily Mail" takie orzeczenie może okazać się zielonym światłem dla innych osób nadużywających praw autorskich do tej i innych brytyjskich produkcji.

Sędzia Sławiński miał nie kryć, że to właśnie "restrykcyjne" sankcje polityczne, jakie Zachód nałożył na Rosję, umożliwiły mu odrzucenie roszczeń Entertainment One. Z łamaniem praw autorskich do ich produkcji będą musieli liczyć się nie tylko Brytyjczycy, lecz m.in. Amerykanie oraz inne firmy z państw, które przyłączyły się do sankcji.

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja ratunkowa w Bielsku-Białej. 59-latek uwolniony z nadkola autobusu
Ciało kobiety leżało bez nadzoru? Szpital odpiera zarzuty. "Nieprawdziwe"
Wielka Brytania. Zderzenie statków na Morzu Północnym. Są nagrania
Co ile sadzić tuje? Wielu robi to źle
Lecieli na rezydencją Trumpa. Poderwano myśliwce
Ożarów Mazowiecki. Awaria wodociągów trwa już 4 dni. Burmistrz tłumaczy
Jak wyczyścić białe buty? Pomoże produkt, który masz w łazience
Omyłkowe zbombardowanie wioski w Korei Południowej. Znaleźli przyczynę
Poradnik kryzysowy dla Polaków. Jak przetrwać 72 godziny bez pomocy
Wymieszaj z wodą i wlej pod piwonie. Latem obsypią się kwiatami
Iga Świątek kontynuuje triumfy w Indian Wells. Odkryła też nowe pasje
Kuzyn J.D. Vanca walczył po stronie Ukrainy. Był tam prawie trzy lata
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić